Gdynia. Matka z partnerem znęcali się nad 5-latkiem
Po otrzymaniu zawiadomienia funkcjonariusze niezwłocznie podjęli działania. Tego samego dnia zatrzymali 32-letnią matkę chłopca i jej 34-letniego konkubenta. Podczas dochodzenia wyszły na jaw przerażające fakty. Okazało się, że wobec dziecka stosowano zarówno przemoc psychiczną, jak i fizyczną. O wszystkim poinformowała w piątek, 18 lipca, Komendę Miejską Policji w Gdyni jedna z pracowni terapeutycznych punktu przedszkolnego.
Z ustaleń śledczych wynika, że 34-letni mężczyzna przypalał 5-latka papierosem. Matka chłopca nie tylko nie reagowała na cierpienie syna, ale również miała go regularnie krytykować, poniżać i bić otwartą dłonią po pośladkach. Na ciele dziecka znaleziono stare rany na dłoniach, zasinienia na plecach i odparzenia po pieluchach jednorazowych.
Co grozi oprawcom chłopca?
Zatrzymani trafili do policyjnej celi. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutów znęcania się nad osobą małoletnią. W niedzielę, 20 lipca, sąd w Gdyni podjął decyzję o zastosowaniu wobec obojga trzymiesięcznego aresztu tymczasowego.
- Za znęcanie się nad osobą nieporadną ze względu na wiek grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Dzięki szybkiej reakcji służb udało się zabezpieczyć dobro dziecka i pociągnąć sprawców do odpowiedzialności. Obecnie 5-letni chłopiec znajduje się pod opieką odpowiednich instytucji - przekazała Komenda Miejska Policji w Gdyni.
Matka i jej konkubent przyznają się do winy
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Mariusz Duszyński przekazał, że Marcinowi W. przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na znęcaniu się psychicznym i fizycznym nad chłopcem poprzez wyzywanie dziecka słowami wulgarnymi, poniżanie, krytykowanie, popychanie, szarpanie, uderzanie w pośladki otwartą dłonią, nadto działając ze szczególnym okrucieństwem przypalanie papierosem co spowodowało u dziecka rany na prawej i lewej dłoni.
Duszyński dodał, że Marcin W. przyznał się do popełnienia zarzucanego u czynu i skorzystał z prawa do złożenia wyjaśnień.
Matce dziecka Sylwii W.-D. prokurator przedstawił zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na znęcaniu się psychicznym i fizycznym nad synem poprzez wyzywanie słowami obelżywymi, poniżanie, krytykowanie oraz popychanie i uderzanie w pośladki otwartą dłonią. Kobieta przyznała się częściowo do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia.