Ta pralka zmieniła życie Polek w PRL-u. Głośna, ciężka i niezawodna

2025-08-11 5:13

Choć dziś może wywoływać uśmiech i nostalgię, w czasach PRL-u była marzeniem każdej gospodyni domowej. Pralka Frania - głośna, toporna, ale niezawodna - odmieniła życie tysięcy polskich rodzin. Dla wielu była symbolem postępu i nowoczesności, a dla niektórych okazją do nietypowych zastosowań.

Super Express Google News

W czasach, gdy w sklepach brakowało niemal wszystkiego, a sprzęty AGD należały do dóbr luksusowych, pojawienie się Frani było prawdziwą rewolucją w polskich domach. Pralka wirnikowa z charakterystycznym białym bębnem na metalowych nóżkach szybko stała się jednym z najbardziej pożądanych urządzeń gospodarstwa domowego. Dziś wspominamy ją z sentymentem jako ikonę PRL-u i symbol tamtejszej codzienności.

Frania" - sprzymierzeniec każdej gospodyni

Frania zadebiutowała na rynku w latach 50. XX wieku i błyskawicznie zdobyła serca Polek. Choć nie miała elektroniki, programów prania ani funkcji wirowania, była ogromnym ułatwieniem w porównaniu z praniem ręcznym. Do środka wlewało się gorącą wodę, dodawało proszku (często szarego mydła startego na tarce), a specjalny wirnik wprawiał wodę w ruch, dzięki czemu ubrania się "same" prały.

Urządzenie było proste, ale solidne - potrafiło działać bez zarzutu przez dekady. Choć trzeba było samodzielnie płukać ubrania, a nadmiar wody odprowadzać rurką do wanny czy wiadra, nikt nie narzekał. Dla ówczesnych rodzin była to ogromna oszczędność czasu i sił, a kultowa Frania niejednokrotnie stawała się wręcz dumą domowników.

Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.

Pralka Frania [ZDJĘCIA]

Nie tylko do prania. Frania w nietypowej roli

Co ciekawe, z biegiem lat Frania zaczęła być wykorzystywana nie tylko do prania. W czasach niedoboru sprzętów Polacy wykazywali się ogromną pomysłowością i jak czytamy na portalu wartzakupu.pl zdarzało się, że we Frani mieszało się ciasto na chleb, gotowało ziemniaki czy kręcono majonez.

Choć dziś takie zastosowania mogą brzmieć nieprawdopodobnie, oddają ducha tamtych czasów - zaradność, kreatywność i sztukę "kombinowania", bez której trudno było funkcjonować w dawnej rzeczywistości.

Dziś Frania to już przeszłość - została wyparta przez nowoczesne, ciche i energooszczędne pralki automatyczne. Jednak w wielu domach nadal stoi na strychu, w piwnicy albo garażu jako symbol dawnych lat. Dla starszego pokolenia to sentymentalne wspomnienie pierwszego prania, dla młodszych ciekawostka z epoki PRL-u, która udowadnia, że prostota też potrafi być skuteczna.

QUIZ: Lata 60. w PRL - sprawdź swoją wiedzę!
Pytanie 1 z 12
Premierem PRL przez całe lata 60. był:
Kultowe dania PRL: zimne nóżki, wuzetka, blok czekoladowy, mortadela.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki