Udana akcja negocjatorów

i

Autor: Pixabay.com

Zdesperowany mężczyzna wszedł na 60-metrową wieżę. Zrezygnował ze skoku po 7 godzinach!

2019-07-18 12:30

W nocy z poniedziałku na wtorek (15-16 lipca) policyjni negocjatorzy przez kilka godzin rozmawiali z człowiekiem, który chciał skoczyć z wieży telekomunikacyjnej na Pomorzu. - Po długim dialogu z funkcjonariuszami 25-latek zrezygnował ze swoich zamiarów. Sytuacja kryzysowa została rozwiązana, a mężczyznę przekazano pod opiekę lekarzy - podaje słupska policja.

Zdarzenie miało miejsce na terenie powiatu słupskiego. - Otrzymaliśmy informację, że na szczycie jednej z wież telekomunikacyjnych znajduje się młody mężczyzna, który zamierza odebrać sobie życie. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i rozmawiali z mężczyzną. Skarżyl się on na trudną sytuację życiową i mówił, że nikt nie jest w stanie mu pomóc - relacjonuje rzecznik słupskiej komendy. Zdesperowany mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Mówił, że żadna siła go nie powstrzyma przed skokiem.

- Na miejsce została wezwana grupa negocjatorów policyjnych, straż pożarna i pogotowie. Gdy tylko negocjatorzy przyjechali na miejsce, przejęli rozmowę z mężczyzną. Po 5 godzinach dialogu 25-latek zgodził się na udzielenie mu pomocy. Dzięki wsparciu strażaków policyjny negocjator wjechał na podnośniku do szczytu masztu, skąd kontynuował negocjacje. Kolejne dwie godziny rozmowy twarzą w twarz doprowadziły do uratowania życia mężczyzny - informuje słupska policja.

Mężczyznę zaraz po podjęciu z wieży przekazano pod opiekę lekarzy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki