Prokuratura w Płocku ujawniła nowe szczegóły dotyczące śmierci 31-letniego mężczyzny, którego ciało we wrześniu 2024 roku znaleziono na plebanii w Drobinie (woj. mazowieckie). Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, prokurator Bartosz Maliszewski, z najnowszej opinii toksykologicznej wynika, że bezpośrednią przyczyną zgonu było zatrucie organizmu różnymi substancjami.
Do zdarzenia doszło 7 września 2024 roku. Zwłoki 31-latka znaleziono w mieszkaniu wikariusza Grzegorza S. na terenie plebanii parafii w Drobinie pod Płockiem. Jak ustalono, policję wezwała gosposia, na prośbę samego wikariusza. Lekarz stwierdził zgon na miejscu. Śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Sierpcu, badając sprawę w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
W pierwszym etapie postępowania sekcja zwłok wskazywała na ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową jako przyczynę zgonu. Potrzebne były jednak dalsze badania.
− Biegli uzupełniająco wskazali, że tę ostrą niewydolność krążeniowo-dechową spowodowało zatrucie organizmu tego człowieka. Natomiast na ten moment postępowanie się oczywiście jeszcze nie kończy – mówi Bartosz Maliszewski z Prokuratury Okręgowej w Płocku w rozmowie z ESKĄ.
Jak dodał: − W sprawie powołany został kolejny biegły, będzie badał środki, preparaty, które zostały zabezpieczone na miejscu zdarzenia i na tą opinię jeszcze prokurator oczekuje. Ta opinia ma wpłynąć na przestrzeni lipca. W sprawie do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów.
Podczas oględzin miejsca zdarzenia zabezpieczono różne substancje oraz ślady kryminalistyczne, które nadal są analizowane. Z powodu dobra śledztwa nie ujawniono, o jakie konkretnie substancje chodzi.
Na ciele mężczyzny nie stwierdzono żadnych obrażeń wskazujących na udział osób trzecich. Przesłuchano wszystkich świadków: w tym wikariusza oraz gosposię przebywającą wówczas na plebanii. Wikariusz był badany alkomatem, był trzeźwy. Zabezpieczono również próbkę jego krwi do dalszych badań.
Niezależnie od prokuratury, sprawą zajęła się Kuria Diecezjalna Płocka. Biskup płocki Szymon Stułkowski powołał specjalny zespół, który sporządził dokumentację przekazaną następnie do Watykanu.
Przypomnijmy, że tuż po tragedii kuria wydała dwa oświadczenia. Wyraziła głębokie ubolewanie i smutek z powodu tragedii i podała, że duchowny, w którego mieszkaniu znaleziono ciało, został usunięty z funkcji wikariusza i opuścił parafię. Następnie kuria ogłosiła, że były już wikariusz otrzymał upomnienie kanoniczne.
Postępowanie przedłużono do końca lipca 2025 roku. Prokuratura czeka na kolejną opinię biegłego.