Tyle szczepień wykonano na Mazowszu. Teraz pora zaszczepić nauczycieli. Niedzielski wie co dalej z warszawską oświatą [SONDA]

Liczba szczepień w poniedziałek

Jak wynika ze zaktualizowanego we wtorek raportu z wykonanych szczepień, dostępnego na rządowych stronach gov.pl, do poniedziałku do północy dzienna liczba szczepień w woj. mazowieckim wyniosła 5 798, z czego 2 163 szczepień to szczepienia drugą dawką. Gdzie się można zaszczepić?

NIE PRZEGAP: Warszawa: 20 minut po podaniu szczepionki na COVID-19 stanęło mu serce. Mężczyzna zmarł

Jak to wygląda w Polsce?

Według aktualnych danych w całym kraju wykonano 2 159 146 szczepień; pierwszą dawką szczepionki - 1 500 911, drugą - 658 235. 34 636 szczepień wykonano w poniedziałek.

TYLKO U NAS: Szturm na Szpital Południowy. Gigantyczne kolejki do szczepień. 100 wolnych miejsc i kilkuset chętnych na zastrzyki [GALERIA]

Garść ogólnych statystyk

9 282 szczepienia ogółem wykonano w powiecie wołomińskim; dzienna liczba szczepień wyniosła tam 186. W powiecie legionowskim wykonano łącznie 1 950 szczepień; ostatniego dnia nie szczepiono w tym powiecie. W powiecie warszawskim zachodnim wykonano ogółem 4 411 szczepień; dzienna liczba to 44. Z kolei w powiecie pruszkowskim wykonano ogółem 7 674 szczepień; ostatniego dnia - 174. W powiecie piaseczyńskim natomiast przeprowadzono 10 037 szczepień; ostatniego dnia - 143. W powiecie otwockim - 9 447 szczepień ogółem; ostatniego dnia 39. Natomiast w powiecie mińskim wykonano ogółem 4 497 szczepień, z czego 97 ostatniego dnia.

Nadszedł czas na nauczycieli

Już w piątek ruszyły pierwsze szczepienia nauczycieli. Z kolei od poniedziałku na szczepienie mają możliwość wychowawcy do 65. roku życia. W poniedziałek rozpoczęła się także druga tura zapisów na szczepienia pracowników żłobków i klubów dziecięcych. Do tej grupy należy ponad 51 tys. osób. - Do tej pory zgłosiła się niecała połowa z nich – poinformowała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Co dalej będzie się działo w szkołach

- Jesteśmy po zbadaniu 24 tys. nauczycieli i wskaźnik jest stabilny – średnio w skali całego kraju mniej więcej dwuprocentowy. To pokazuje, że jeżeli edukacja jest prowadzona w reżimie sanitarnym, z przestrzeganiem zasad, to nie mamy jakiegoś gwałtownego przyśpieszenia liczby zachorowań - powiedział w poniedziałek Adam Niedzielski

- W najbliższym tygodniu będziemy się zastanawiali, jakie kolejne decyzje podjąć, czy od marca będziemy puszczali kolejne klasy, ale to jest kwestia, która jeszcze będzie dyskutowana, aczkolwiek z punktu widzenia zakażalności w szkołach sytuacja wygląda stabilnie – dodał minister.