Akrobaci runęli na arenę. Wypadek w cyrku w Pruszkowie.

i

Autor: Jacek Kozioł/Super Express, Tadeusz Mróz

Akrobaci runęli na arenę. Wypadek w cyrku w Pruszkowie. Nowe fakty

2022-03-13 19:01

- Bolą plecy, bolą mnie plecy! - usłyszeli szefowie Cyrku Zalewski, gdy zaalarmowani krzykami w sobotnie popołudnie wpadli pod kopułę namiotu. Na arenie leżało dwóch akrobatów - Emanuel i Kevin. Spadli z wysokości podczas prób do popołudniowej premiery. Chwilę później przed namiotem cyrkowym w Pruszkowie wylądował helikopter lotniczego pogotowia. Jest też oficjalna informacja Cyrku Zalewski w sprawie przerażająco wyglądającego wypadku.

Wypadek w Cyrku Zalewski miał miejsce w sobotę 12 marca około godz. 12. Dwóch Brazylijczyków, 27 i 31-latek z grupy akrobatów i kaskaderów, wykonujących m.in. mrożący krew w żyłach numer na kole śmierci ćwiczyło układ w powietrzu przed premierą jubileuszowego widowiska na 30-lecie Cyrku Zalewski. - Gdy wbiegliśmy do namiotu Emanuel i Kevin leżeli na arenie, sprawdziliśmy czy są przytomni i natychmiast wezwaliśmy pogotowie - mówi „Super Expressowi” Aneta Zalewska z Cyrku Zalewski.

Wypadek zdarzył się, gdy dwóch akrobatów ćwiczyło chwyt w powietrzu. Jeden drugiego nie złapał w porę i spadli z wysokości. Na szczęście bardzo wysoko nie było, a dla cyrkowców upadki podczas prób to chleb powszedni. Ale wyglądało groźnie. Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR, który zabrał jednego z akrobatów do szpitala. Jak słyszymy cyrkowcy są cali, tylko poobijani.

- Policjanci dotarli na miejsce po godz. 12. Ustalane są okoliczności zdarzenia - przekazał Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji.

Premiera widowiska w sobotę o godz. 14 i pokaz o godz. 17  odbyły się w Pruszkowie bez numeru Brazylijczyków. - Mamy nadzieję, że artyści wydobrzeją i szybko do nas wrócą - trzyma kciuki Aneta Zalewska. Akrobaci przygotowali na ten sezon m.in. pokaz loopingu, czyli akrobacje na wahadle.

Cyrk Zalewski na swojej stronie również oficjalnie poinformował o wypadku: "Artyści, których oglądacie na naszej arenie prezentują najwyższy kunszt w swoich dziedzinach, ale są tylko ludźmi. Pomyłka, jeden niewłaściwy krok, chwila nieuwagi, mogą zdarzyć się każdemu i niekiedy prowadzą do tragedii. Przed tegoroczną premierą przekonał się o tym nasz duet z Brazylii, który prezentuje looping - jeden z najniebezpieczniejszych numerów na świecie. Podczas prób doszło do wypadku, w wyniku którego obydwaj artyści ucierpieli. Jesteśmy niezwykle wdzięczni służbom medycznym za natychmiastową interwencję i profesjonalną pomoc. Obecnie chłopcy przebywają w szpitalu, gdzie mają znakomitą opiekę. Mamy z nimi stały kontakt i wierzymy, że już niedługo będą mogli Państwo podziwiać ich występ na naszej arenie. Informujemy, że pozostałe zaplanowane w tym sezonie przedstawienia odbędą się zgodnie z planem." - zapowiada Cyrk Zalewski na swoim facebooku

Przeczytaj także: Jechał pod prąd i zmiażdżył nadjeżdżający samochód. Śmiertelny wypadek na Mokotowie

Sonda
Czy byłeś kiedyś w cyrku?
Akrobacje przy kolacji. Coś dla miłośników cyrku w Fabryce Norblina

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki