Zakaz podwożenia dzieci do szkoły, zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: pixabay.com/skitterphoto Zakaz podwożenia dzieci do szkoły, zdjęcie ilustracyjne

Będzie zakaz podwożenia dzieci do szkoły? Rodzice oburzeni [AUDIO]

2019-01-17 10:52

W Austrii sukcesem okazał się zakaz dowożenia dzieci do szkół. Władze Warszawy wprawdzie są ostrożne w deklaracjach, ale zastanawiają się nad podobnym rozwiązaniem. 

Władze stolicy twierdzą, że każdy sposób jest dobry, aby zwiększyć bezpieczeństwo dzieci i odkorkować przyszkolne ulice. 

- Zachęcamy wszystkich, aby poruszali się komunikacją miejską, a jeżeli aura sprzyja - żeby od najmłodszych lat dojeżdżać do szkoły na rowerach, rolkach, wrotkach - mówi Katarzyna Pienkowska, Wydział Prasowy Urzędu Miasta. 

Czytaj także: Dodatkowe punkty za szczepienia przy rekrutacji do przedszkola [AUDIO]

Drogami, przy których znajdują się szkoły w większości zarządzają dzielnice i to właśnie do nich należy decyzja o wprowadzeniu ewentualnego zakazu. Nie wszyscy sa jednak jednogłośni. Praga Południe ma zupełnie inny pomysł na poprawę komunikacji i zamierza wprowadzić przyszkolne strefy "Pocałuj i jedź". 

- Staramy się zwiększyć ilość miejsc postojowych dla rodziców. Rodzice przywożą dziecko, odprowadzają do budynku, szczególnie te najmłodsze, wracają i odjeżdżają do pracy nie blokując miejsca na cały dzień - Andrzej Opala, rzecznik prasowy Pragi Południe. 

Czytaj także: Hejt powszedni. Nienawiść zalała internet po śmierci Adamowicza [AUDIO]

Pomysł nie przypadł do gustu także rodzicom, dla których przywożenie pociech do szkoły jest po prostu wygodne. Póki co, władze miasta zachęcają do korzystania z akcji Rowerowy Maj czy tańsza komunikacja miejska  - mają pomóc w ograniczeniu samochodowych wycieczek do szkoły.

Czytaj także: Licealiści walczą o Ziemię! Strajk przed Ministerstwem Energii [WIDEO, AUDIO]

Tematem zajęła się nasza reporterka Aleksandra Galant: 

POSŁUCHAJ: 

Małe szczury w Biedronce. Zobacz WIDEO: 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki