Brutalny atak na Ukraińców w Warszawie. Agresorzy usłyszeli zarzuty, jednemu grozi surowsza kara

2025-09-05 13:18

Do scen mrożących krew w żyłach doszło na warszawskiej Białołęce. Grupa Ukraińców została bestialsko zaatakowana przez trzech mężczyzn. Napastnicy nie mieli litości – bili i wyzywali swoje ofiary. Całe zdarzenie telefonem komórkowym nagrała kobieta, dzięki czemu policja szybko namierzyła sprawców. Trzej zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty.

Brutalny atak na Ukraińców w Warszawie. Agresorzy usłyszeli zarzuty, jednemu grozi surowsza kara

i

Autor: Policja/ Materiały prasowe

Brutalny atak na Ukraińców w Warszawie. Agresorzy usłyszeli zarzuty, jednemu grozi surowsza kara

Czwartkowy wieczór, jednen ze sklepów na Białołęce. Do grupy młodych Ukraińców podeszli nieznani im mężczyźni. Szybko jednak pokazali swoje prawdziwe, agresywne oblicze. Zaczęli wulgarnie wyzywać obcokrajowców, a po chwili trzech z nich rzuciło się na nich z pięściami. Ten bestialski atak był motywowany wyłącznie nienawiścią na tle narodowościowym.

Jeden z zaatakowanych odniósł na tyle poważne obrażenia, że na miejsce wezwano karetkę. Na szczęście przy ofiarach była kobieta, która zachowała zimną krew. Nie tylko wezwała policję, ale również nagrała całe zajście i wizerunki napastników. Nagranie stało się kluczowym dowodem w sprawie i pozwoliło śledczym błyskawicznie przystąpić do działania. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpieczyła ślady i zebrała informacje od świadków.

Pobili ochroniarza, bo zwrócił im uwagę. Policja pokazała drastyczne wideo

Napastnicy z Białołęki usłyszeli zarzuty. Jeden z nich to recydywista

Już kilka godzin po porannej odprawie, na której przekazano rysopisy sprawców, policyjny patrol zatrzymał pierwszego z nich – 41-latka. Następnego dnia w ręce funkcjonariuszy wpadli dwaj pozostali napastnicy, 28-latek i 36-latek. Co więcej, podczas zatrzymania u starszego z nich znaleziono narkotyki. Mężczyzna przyznał się do posiadania mefedronu.

Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ. Cała trójka usłyszała zarzuty. 28-latek odpowie za pobicie, uszkodzenie ciała, znieważenie na tle narodowościowym oraz kierowanie gróźb karalnych w stronę świadka zdarzenia. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. Jego 36-letni kompan usłyszał zarzuty pobicia, znieważenia oraz posiadania narkotyków. Jego sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że pobicia dopuścił się w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu znacznie surowsza kara. Najstarszy, 41-letni mężczyzna, odpowie za udział w pobiciu.

Decyzją sądu podejrzani zostali objęci dozorem policyjnym. Otrzymali również zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi oraz pozostałymi podejrzanymi.

Najważniejsze numery alarmowe. Czy znasz je na pamięć? Ten QUIZ może kiedyś uratować ci życie
Pytanie 1 z 10
999 – co to za numer?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki