Zgłosił się na oddział ratunkowy bez dokumentów
Policjanci z Mokotowa zostali skierowani do Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA. Na miejscu miał znajdować się pacjent, który nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Funkcjonariusze myśleli, że to będzie „szybka akcja”, mieli pojawić się w szpitalu, by potwierdzić dane personalne pacjenta. Finał tej sytuacji skończył się więzieniem na 48-latka.
– W trakcie czynności policjanci potwierdzili dane mężczyzny. Okazało się, że to 48-letni mieszkaniec powiatu pułtuskiego poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Przasnyszu oraz Ostrołęce do odbycia ponad 6 miesięcy kary więzienia za przestępstwo oraz wykroczenia – przekazał podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej policji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Policja prosi o pomoc w odnalezieniu przestępcy. Mężczyzna jest pilnie poszukiwany
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji
Oprócz tego, że mężczyzna był poszukiwany w Przasnyszu oraz Ostrołęce, okazało się, że był również poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Ursynów do ustalenia miejsca swojego pobytu.
– Mężczyzna został opatrzony na miejscu. Policjanci zatrzymali 48-latka i osadzono go w policyjnym areszcie – dodał policjant. Poszukiwany został już przetransportowany do zakładu karnego. Tam, spędzi najbliższe miesiące.
CZYTAJ TEŻ: Przyszedł na komisariat, poprosił żeby go zamknęli. Kuriozalne aresztowanie na Ursynowie
Polecany artykuł: