Jest problem z papierami

Drogowcy mieli przebudować wylotówkę na Mazury. Inwestycja na DK61 mocno się opóźnia

2023-07-17 5:20

Drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad już w czerwcu ubiegłego roku informowali o planowanej rozbudowie drogi krajowej numer 61. Chodziło o odcinek między Legionowem a rondem w Zegrzu, który jako jedyny na tej trasie pozostał wąski i z niebezpiecznym poboczem. Zezwolenie na realizację inwestycji miał wydać wojewoda na przełomie 2022 i 2023 roku. Do dziś jednak na trasie nic się nie zmieniło. Jak dowiedział się „Super Express” GDDKiA ma problemy z uzyskaniem niezbędnych pozwoleń.

Przebudowa DK61 miała rozpocząć się na przełomie 2022 i 2023 roku

4,5 kilometrowy odcinek istniejącej drogi krajowej nr 61 (DK61) obecnie ciągle się korkuje. Jezdnia ma tylko po jednym pasie w każdą stronę i niebezpieczne szutrowe pobocze, bez żadnych zabezpieczeń w postaci barierek energochłonnych. Jak informowaliśmy rok temu miało się to zmienić. Wykonawca rozbudowy miał dokonać takich zmian, jakie poczyniono kawałek wcześniej w 2021 roku, na legionowskim odcinku DK61. Zapowiadano dwie jezdnie z dwoma pasami ruchu w obu kierunkach, drogi dojazdowe, skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, a w miejscu obecnego ronda w Zegrzu bezkolizyjny węzeł z estakadami. Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA zapowiadała wtedy, że na przełomie 2022/2023 roku drogowcy będą mieli decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). To pozwalałoby na rozpoczęcie prac. Niestety jak się okazuje tak się nie stało.

- Wojewoda Mazowiecki prowadzi postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji ZRID. W toku jest ponowna ocena środowiskowa prowadzona przez RDOŚ w Warszawie. Prace mogą zostać rozpoczęte po pozyskaniu decyzji ZRID. Szacujemy, że uzyskamy ją jesienią 2023 roku – przekazała w obecnej korespondencji rzeczniczka drogowców.

Tarnowska zapewnia, że perturbacje z uzyskaniem zgód nie powinny wpłynąć na termin zakończenia prac (II kwartał 2024 r.), jak i koszty kontraktu (ok. 195 mln zł). Pojawił się jednak jeszcze problem z wykonawcą, który wystosował swoje roszczenia.

- Oczekuje on wydłużenia czasu na ukończenie i dodatkowych środków finansowych (np. z powodu długoterminowej procedury uzyskiwania decyzji ZRID). Termin może zostać przesunięty w sytuacji gdy wykonawca uzasadni, że w czasie realizacji nastąpiły okoliczności, na które nie miał wpływu, a uniemożliwiły prowadzenie robót – dodała rzeczniczka.

Będą kary dla wykonawcy?

Warunki kontraktu przewidują kary za przekroczenie terminu umownego, gdy są zasadne zostają naliczone i wyegzekwowane od wykonawcy. Do tej pory na ww. odcinku DK61 budowlańcom udało się jedynie zburzyć i wybudować od nowa wiadukt kolejowy, biegnący nad trasą. Na poszerzenie jezdni będzie trzeba jednak jeszcze trochę poczekać.

Drogowcy mieli poszerzać wylotówkę na Mazury
Sonda
Czy wiedziałeś/aś, że Legionowo to miasto o największej gęstości zaludnienia w Polsce?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki