Warszawa. Fatum nad mostem Poniatowskiego. Remont trwa dwa lata, a końca nie widać
Remont wiaduktu mostu Poniatowskiego wlecze się od dwóch lat i końca nie widać. Powolne postępy prac zirytowały radną miasta Joannę Staniszkis z KO, która narzekała na chaos.
„Z obserwacji mojej i mieszkańców wynika, że remont jest prowadzony chaotycznie: co chwila zabierane są nowe miejsca postojowe [...] natomiast żadne nie są oddawane do użytku. Pod mostem na odcinku Solec-Wioślarska od kilku miesięcy nic się nie dzieje – zauważyła radna Rady Warszawy w interpelacji do prezydenta Warszawy. I pyta – dlaczego?
Wygląda, że chaos rzeczywiście dopadł inwestycję. – Ze względu na stan techniczny obiektu, konieczne jest bieżące opracowywanie nowych rozwiązań projektowych, które następnie muszą zostać zatwierdzone przez Konserwatora Zabytków oraz Instytut Budowy Dróg i Mostów – tłumaczy wolne tempo prac wiceprezydent Tomasz Mencina. Czy radną ta odpowiedź satysfakcjonuje – Tak. Miasto reaguje na nasze zgłoszenia. W wakacje mamy odzyskać część miejsc postojowych – mówi nam Joanna Staniszkis.
Tam od początku wszystko szło jak po grudzie. W 2022 r. trzeba było unieważnić przetarg, bo oferty okazały się za drogie. Wykonawca wybrany w drugim przetargu za blisko 78 mln zł miał skończyć remont w dwa lata. Termin minie w grudniu. Ale już słychać, że utrudnienia na moście i wokół mostu potrwają dłużej.
W trakcie jest m.in. malowanie stalowych przęseł i czyszczenie betonowych elementów. Zakończyła się wymiana dylatacji na jezdni północnej. Ale na południową jeszcze robotnicy nie weszli.
Problemem okazały się nawet nieszczelne zasłony antypyłowe. – Podczas cyklinowania unosiło się dużo pyłu, który osiadał na samochodach i niszczył lakier. Zgłosiliśmy ten problem i zasłony zostały naprawione – mówi nam radna Staniszkis.
Wykonawca zaczął prace przy przejściu podziemnym prowadzącym do kładki nad Wisłostradą. Na swoją kolej czekają mury i zabytkowa balustrada na wiadukcie. Jak słyszymy nieoficjalnie - umowa z wykonawcą może zostać rozszerzona jeszcze o remont wieżyc. A dodatkowo Tramwaje Warszawskie szykują się do remontu torowiska na moście Poniatowskiego. To oznacza, że prace na pewno przeciągną się co najmniej do połowy przyszłego roku.