Warszawa. Pieszy wgapiony w telefon wtargnął na tory
Omal nie doszło do kolejnej tragedii! Na profilu Tramwajów Warszawskich pojawiło się nagranie, które powinno dać do myślenia każdemu pieszemu. Na filmie widać, jak mężczyzna, kompletnie pochłonięty przez ekran smartfona, przechodzi przez torowisko na skrzyżowaniu al. "Solidarności" z ul. Żelazną na Woli.
Na niespełna 30-sekundowym nagraniu widać mężczyznę w koszuli, który, nie zważając na otoczenie, wchodzi na tory tramwajowe. Przez cały czas jest wpatrzony w telefon. W tym samym momencie z przeciwnego kierunku nadjeżdża tramwaj. Pieszy jest kompletnie nieświadomy zagrożenia. Motorniczy natychmiast reaguje i rozpoczyna hamowanie, ale ważący ponad 40 ton skład potrzebuje czasu, aby się zatrzymać.
Mężczyzna miał niesamowite szczęście! Uniknął wpadnięcia pod koła tramwaju – odbił się od jego przedniej części tuż przy przejściu dla pieszych. Ta sytuacja pokazuje, jak niebezpieczne może być bezmyślne korzystanie z telefonu na ulicy.
Kto ma pierwszeństwo? Przepisy kontra rzeczywistość
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wyglądają przepisy dotyczące pierwszeństwa na przejściach dla pieszych w kontekście tramwajów. Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji przypomina:
"Tramwaj zbliżający się do przejścia dla pieszych, ma pierwszeństwo przed pieszym wchodzącym na to przejście.Pieszy BĘDĄCY NA PRZEJŚCIU dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy WCHODZĄCY NA PRZEJŚCIE dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, Z WYŁĄCZENIEM TRAMWAJU.
Pieszy WCHODZĄCY NA JEZDNIĘ lub TOROWISKO albo PRZECHODZĄCY PRZEZ JEZDNIĘ lub TOROWISKO jest OBOWIĄZANY ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ.
Na warszawskich drogach możemy zauważyć piktogramy z napisem „TRAMWAJ MA PIERWSZEŃSTWO”. Ich celem jest przypomnienie pieszemu, KTO w „tym miejscu” ma pierwszeństwo…"