- Na trasie S2, na odcinku między węzłami Konotopa a Opacz, doszło do zderzenia ośmiu samochodów osobowych i jednego ciężarowego.
- W wypadku poszkodowanych zostało pięć osób, w tym dzieci. Dwie osoby trafiły do szpitala.
- Zdarzenie spowodowało duże utrudnienia w ruchu w kierunku Poznania. Mimo odblokowania jednego pasa, tworzy się korek.
Gigantyczny karambol na S2! Zderzyło się 9 aut, wśród rannych są dzieci
Do zdarzenia doszło wieczorem w niedzielę, 30 listopada. Pierwsze informacje o wypadku przekazała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. - Utrudnienie na S2, odcinek w. Opacz - w. Konotopa, kierunek Poznań, zderzenie 8 pojazdów osobowych i 1 ciężarowego, 3 os. poszkodowane, jezdnia zablokowana – brzmiał początkowy komunikat GDDKiA. Rzeczywistość okazała się jeszcze bardziej dramatyczna, a liczba poszkodowanych wzrosła. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
Więcej szczegółów na temat tego dramatycznego zdarzenia przekazał oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Powiecie Warszawskim Zachodnim. Z jego relacji wyłania się obraz wypadku na ogromną skalę. Jak poinformował PAP mł. kpt. Damian Dolniak, łącznie w dziewięciu pojazdach, które brały udział w karambolu na trasie S2, podróżowały aż 24 osoby.
Strażak doprecyzował również informacje dotyczące osób poszkodowanych. – Pięć osób zostało poszkodowanych, w tym dzieci. Dwie osoby trafiły do szpitala, trzy opatrywane są na miejscu – przekazał mł. kpt. Dolniak. Na ten moment nie są znane szczegółowe informacje dotyczące stanu rannych, którzy zostali przetransportowani do szpitali. Na miejscu wciąż pracują służby, które zabezpieczają teren i udzielają pomocy pozostałym uczestnikom wypadku.
Polecany artykuł:
Ogromny korek i paraliż na obwodnicy Warszawy
Karambol na tak ważnej arterii komunikacyjnej, jaką jest południowa obwodnica Warszawy, musiał doprowadzić do komunikacyjnego paraliżu. Bezpośrednio po wypadku jezdnia w kierunku Poznania została całkowicie zablokowana, co spowodowało, że kierowcy utknęli w pułapce. Po kilkudziesięciu minutach intensywnej pracy służb udało się udrożnić jeden pas ruchu.
Niestety, jak informuje GDDKiA, nie rozwiązało to problemu. Gigantyczny zator drogowy, który powstał na trasie S2, wciąż sięga kilku kilometrów i z minuty na minutę się powiększa. Kierowcy muszą liczyć się z bardzo poważnymi utrudnieniami, które mogą potrwać nawet kilka godzin. Służby apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i, w miarę możliwości, wybieranie alternatywnych tras. Ominięcie odcinka między węzłami Konotopa i Opacz jest w tej chwili jedynym sposobem na uniknięcie stania w potężnym korku.