Serb ma powody do radości, bo jego zespół pokonał kolejno Holandię, Japonię, Turcję i Serbię, tracąc po drodze tylko dwa sety, A przecież w składzie selekcjoner miał w dużej części debiutantów lub niedoświadczonych na tym poziomie zawodników. – Nie przyjechaliśmy z naszą najsilniejszą drużyną, więc nie jest tak, że jesteśmy Polską z czołówki rankingu, finalistą tego czy tamtego turnieju. Jesteśmy, powiedzmy, normalną Polską, ale również inne drużyny nie były ze swoimi najlepszymi zespołami – zauważył Grbić i dodał:
– Wielu siatkarzy, którzy grali po raz pierwszy, dało mi naprawdę dobry materiał do analizy, pojawiło się też oczywiście wiele rzeczy do przepracowania. Będę mógł im pokazać, że to jest dobre, a to nie jest dobre, możemy teraz popracować technicznie, taktycznie. Myślę, że to był bardzo pozytywny turniej dla nas – powiedział uśmiechnięty Nikola Grbić po zakończeniu zawodów w Xi’an.
Grbić zachwycony jak siatkarze zachowywali się w... autobusie
Grbić zwrócił uwagę w Chinach na nieoczywistą rzecz. Mianowicie zauważył, że jego gracze w określony sposób zachowywali się… w autobusie. I to było dla szkoleniowca podbudowujące.
Czasami, gdy gracze traktują mecz lub przeciwnika zbyt lekko, czy oczekują, że będzie łatwo, to w drodze na halę słychać żarty, głośne rozmowy, śmiechy. Tymczasem tutaj cztery razy jechaliśmy na mecze i za każdym razem można było usłyszeć muchę w autobusie, był tylko szmerek z ich strony. Zatem wiedziałem już, że mają dobre podejście do gry i to jest coś, co podobało mi się najbardziej – skomentował Grbić.
W meczu z Serbią, a i wcześniej w całym turnieju znakomicie wypadł świeżo upieczony mistrz Polski, atakujący Bogdanki Lublin Kewin Sasak. Przeciwko Serbom zdobył 14 pkt. Imponował skutecznością i pewnością siebie. Mimo że ma 28 lat, to był jego debiut w turnieju o stawkę w reprezentacji Polski.
Grbić ocenił debiutanta w kadrze siatkarzy. Mistrz Polski usłyszał pochwały od selekcjonera
– Mam nadzieję, że forma mnie nie opuści – powiedział Sasak. – Myślę, że to duża zasługa poprzedniego sezonu w lidze, że tak wygląda to na kadrze. Nic mi nie pozostaje, tylko starać się być najlepszym. Nie wiem czy sprawiliśmy trenerowi dużą frajdę, ale jeśli tak było, to super. Bardzo dobrze przepracowaliśmy ten okres. Za nami pierwszy turniej, wszystkie mecze wygrane, czego można chcieć więcej.
Będą zmiany w kadrze siatkarzy
Grbić powiedział też, jaki ma plan na drugi turniej Ligi Narodów w Chicago za dwa tygodnie. Druga grupa, z największymi gwiazdami, trenuje bowiem w Spale i z niej ma ktoś dołączyć do drużyny.
– Będzie kilka zmian, muszę porozmawiać ze sztabem, kilku graczy ma małe problemy zdrowotne, musimy to zweryfikować, zrobi się badania, potem zadecydujemy. Nie zrobię wielu zmian, ale one będą – stwierdził Grbić.