SZPRYCA

i

Autor: KSP

Warszawa: Wstrzykiwała sobie heroinę w Toi - toiu. Dziecko miała na rękach. ZDJĘCIA

2020-07-24 11:35

Warszawa. 32-letnia mieszkanka Mokotowa zamknęła się ze swoim dzieckiem w toi- toiu. Kiedy nie wychodziła z niego przez dłuższy czas, zaniepokojeni przechodnie postanowili sprawdzić, co się dzieję. Na miejsce wezwano policję. Po interwencji mundurowych kobieta w końcu wyszła z kabiny. Była naszprycowana heroiną. Nieodpowiedzialna matka została zatrzymana i usłyszała zarzuty.

W środę przed godziną 15 ulicą Jadźwingów szła młoda kobieta z dzieckiem na ręku. W pewnym momencie weszła do stojącego na poboczu toi toia i przez dłuższy czas z niego nie wychodziła. Zaniepokojeni przechodnie wezwali na miejsce policjantów. Funkcjonariusze udali się na miejsce i próbowali dostać się do środka. – Dzielnicowi pukali w drzwi kabiny. Po chwili z kabiny wyszła 32-latka z córeczką na ręku. Kobieta miała szkliste, mętne oczy i powiększone źrenice – informuje Robert Koniuszy. Stróże prawa zapytali kobietę czy przyjmowała jakieś narkotyki. Kobieta przyznała się, że chwilę wcześniej wstrzyknęła sobie heroinę. Wydała też policjantom strzykawkę z końcówką narkotyku. Mundurowi nie zastanawiając się ani chwili dłużej wezwali pogotowie ratunkowe.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE NASZ NEWS Demolka na Ochocie! Ukradli koparkę i zdewastowali dzieciom plac zabaw ! Gdzie była policja?

Lekarz, który przybył na miejsce zbadał dokładnie dziecko. I okazało się, że dziewczynka jest w dobrej kondycji zdrowotnej i nic jej nie dolega. Policjanci zabrali matkę i dziecko na komendę. Powiadomili też ojca dziewczynki, który odebrał małą z komisariatu. Nieodpowiedzialna matka usłyszała już zarzuty posiadania narkotyków oraz narażenia córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Teraz kobietą zajmie się sąd karny, a sytuacją rodzinną, sąd rodzinny i nieletnich oraz opieka społeczna. Kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki