Prąd, transformator — Autor: Tomasz Griessgraber

20-latek chciał okraść trafostację! O mało nie spłonął żywcem

DAR, [email protected]

2018-08-28 13:15

Dramatyczne sceny na terenie stacji transformatorowej w miejscowości Zakręt. Do budynku wszedł 20-letni mężczyzna i zaczął majstrować przy urządzeniach. Najprawdopodobniej chciał je ukraść. Chwilę później został porażony prądem i zaczął się palić. Został ugaszony przez policjantów. W stanie krytycznym trafił do szpitala.

Najnowsze z działu

NIETYPOWE OGŁOSZENIE

Od wielu dni trwają poszukiwania czarnej mrówki. Mieszkańcy Góry Kalwarii w szoku. „A czipa ma?”

UTRUDNIENIA W RUCHU

Wykolejenie tramwaju na Woronicza! Wprowadzono objazdy

Nałożyli łańcuch Trzaskowskiemu

Trzaskowski zaprzysiężony. "Mam nadzieję, że w tej kadencji będzie mniej emocji" - mówił prezydent przed Radą Warszawy

WYSTARCZYŁA CHWILA NIEUWAGI

Przeżył prawdziwy dramat, został potrącony przez nadjeżdżające auto. Emeryt trafił do szpitala

ODPOWIE PRZED SĄDEM

Kaloryfery ze szkoły sprzedali na złomie. Złodziej zabrał na akcję nieletniego syna

Do zdarzenia doszło, ok. godz. 1.34 w nocy. Mieszkańcy powiadomili policję, że na teren stacji wysokiego napięcia przy ul. Pogoda 18 w miejscowości Zakręt, wszedł mężczyzna i manipuluje w skrzynkach z prądem.

W pewnym momencie doszło do zwarcia. W całej okolicy zgasły światła. Chłopaka odrzuciło na kilka metrów, a jego ciało spadło bezwładnie na ziemie.

Przeczytaj także:

Wyszków: Złodziej złomu zginął porażony prądem

Chwile potem zaczęło się palić. Przybyli na miejsce funkcjonariusze, zauważyli, że na ziemi leży mężczyzna, a na nim pali się ubranie. Ruszyli mu na ratunek - mówi kom. Monika Brodowska z komendy stołecznej policji.

Jeden z mundurowych, wyjął gaśnicę samochodową, przeskoczył ogrodzenie i zaczął gasić nieprzytomnego nastolatka. W trakcie pokonywania przeszkody skręcił nogę. Po ugaszeniu ognia chłopaka trzeba było reanimować. W stanie krytycznym trafił do szpitala.