Horror na POW. Jechał od prawej do lewej w stronę tunelu pod Ursynowem

i

Autor: INFO WPI Horror na POW. Jechał od prawej do lewej w stronę tunelu pod Ursynowem

Horror na POW. Obywatelskie zatrzymanie drogowego szaleńca. Wynik na alkomacie poraża

2022-02-20 14:42

Doszło do obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy na trasie S2. Taksówkarz, w trakcie jazdy, dogadał się z kierowcą fiata i wspólnymi siłami zepchnęli pijanego w sztok na pas wyłączony z ruchu. Zatrzymany nie wiedział, gdzie się znajduje i kilka razy zmieniał swoją wersję wydarzeń. Miał prawie 3 promile alkoholu we krwi.

Wczoraj, 19 lutego w okolicach godziny 22, doszło do obywatelskiego zatrzymania 43-letniego pijanego kierowcy na S2 za węzłem Patriotów. W akcji wzięło udział dwóch uczestników ruchu.

Jadący w kierunku Warszawy mężczyźni porozumieli się przez szyby i wspólnymi siłami zepchnęli pijanego w sztok na pas wyłączony z ruchu. Tam, opuścili swoje pojazdy, weszli do auta podejrzanego, zabrali mu kluczki i zamknęli go w środku. Mężczyźni zawiadomili służby.

40 minut później na miejscu pojawiła się policja i służba drogowa. Pierwsza rozmowa z mężczyzną zaskoczyła policjantów. Pijany tłumaczył, że tak naprawdę to nie on prowadził auto, tylko jego kolega, który „gdzieś sobie poszedł”. 43-letni kierowca zmienił swoją historię kilkanaście minut później i stwierdził, że tak naprawdę, to on nie jechał tym samochodem, tylko taksówką stojącą obok i nie wie, w jaki sposób znalazł się na miejscu pasażera.

Pijany kierowca BMW pędził S7 z prędkością 169 km/h

Według nieoficjalnych wiadomości, mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. Po badaniu alkomatem policjanci wiedzieli już wszystko. Potwierdziły się wcześniejsze domysły funkcjonariuszy pracujących na miejscu. Zatrzymany miał prawie 3 promile alkoholu we krwi. Nic dziwnego, że nie wiedział, gdzie się znajduje. Mężczyzna został zatrzymany.

Sonda
Czy pijani kierowcy powinni tracić samochody?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki