Ignaców. Cysterna z gazem wpadła na drzewo

2011-06-08 3:30

Krok od tragedii. W Ignacowie pod Mińskiem Mazowieckim ogromna cysterna wypadła z drogi, uderzyła w drzewo i przewróciła się na bok. Rozszczelniony zbiornik pełen paliwa mógł w każdej chwili wybuchnąć.

To była wyjątkowo skomplikowana akcja. - Eksplozja mogła nastąpić w każdej chwili. Dlatego rozstawiliśmy kurtyny wodne. Potem dwie specjalistyczne brygady ratownictwa chemicznego z Siedlec i Warszawy przez kilka godzin przepompowywały niebezpieczny gaz z uszkodzonego zbiornika - opowiadał Paweł Frątczak ze straży pożarnej.

Okolica nie jest zamieszkana, mimo to strażacy wydzielili 300-metrową strefę bezpieczeństwa. Samochody kierowane były na objazdy. Kierowca cysterny nie ucierpiał w wypadku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki