Karolina B. zadźgała ukochanego. Ruszył proces młodziutkiej prawniczki

i

Autor: TWITTER & MARCIN WZIONTEK/ SUPER EXPRESS Karolina B. zadźgała ukochanego. Ruszył proces młodziutkiej prawniczki

Karolina B. zadźgała 21-letniego ukochanego. Ruszył proces młodziutkiej prawniczki

2022-05-31 18:47

Ruszył proces Karoliny B. (26 l.), która tuż przed majówką w 2021 r. śmiertelnie ugodziła 15-centymetrowym nożem w brzuch swojego ukochanego Igora K. († 21 l.). Oskarżona we wtorek (31 maja) złożyła przed Sądem Okręgowym w Warszawie wyjaśnienia. Młoda kobieta twierdzi, że był to nieszczęśliwy wypadek i przekonuje, że jest niewinna. Za tę zbrodnię grozi jej nawet dożywocie.

Równo rok od tych straszliwych wydarzeń sprawa młodej prawniczki nabiera tempa. 8 kwietnia wpłynął do sądu akt oskarżenia. Karolina B. początkowo usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Śledczy jednak po ustaleniu szczegółów zaostrzyli zarzut do zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Co oznacza, że dźgnęła, bo chciała zabić. Za to przestępstwo grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności" - poinformowała wówczas Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

31 maja oskarżona stanęła przed sądem. Młoda prawniczka nie przyznaje się do winy, tłumacząc, że "nie jest zabójczynią". Z wyjaśnień Karoliny B. wynika, że tego wieczoru dostała ona ataku paniki. Jej partner chciał iść do apteki. - Wybiegłam za nim, by mu powiedzieć, że jest nieczynna. Nie wiem, dlaczego miałam nóż w ręce - powiedziała cytowana przez Polską Agencję Prasową kobieta. Przyznała natomiast, że była pod wpływem substancji psychotropowych. Karolina B. na salę sądową trafiła prosto z aresztu. Przebywa w nim od momentu zatrzymania zaraz po zdarzeniu. Kolejna rozprawa odbędzie się 13 lipca.

Wstrząsający mord na Wilanowie

Był ciepły kwietniowy wieczór. Na warszawskim Wilanowie zapadała noc, nic nie zapowiadało koszmaru jaki się wtedy rozegrał. Karolina B była ze swoim chłopakiem Igorem w mieszkaniu przy ul. Sarmackiej. Nagle ich sąsiadów wyrwał ze snu koszmarny ryk. - Obudził nas w nocy krzyk. Ten chłopak wybiegł z klatki i krzyczał, że umiera – opowiedziała sąsiadka. Sąsiedzi zadzwonili po karetkę. Karolina B. była przy zranionym Igorze, gdy przyjechali ratownicy. Niestety, jej ukochany dzień później był już martwy, a ona trafiła do policyjnej celi.

Kim był Igor K.?

21-letni Igor K. zginął w jej mieszkaniu na warszawskim Wilanowie. Na co dzień mieszkał w Lublinie. Był młodym politykiem. Pełnił m.in. funkcję wiceprzewodniczącego Młodzieżowej Rady Miasta Lublin. Studiował na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Pełnił też funkcję marszałka Parlamentu Dzieci i Młodzieży Województwa Lubelskiego. Był również członkiem Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem i posłem na Sejm Dzieci i Młodzieży.

Emocjonujące wystąpienie Dżesiki N. oskarżonej o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem w Słonnem
Sonda
Czy dożywocie to odpowiednia kara za zabójstwo?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki