Katastrofa samolotu F-16. Prokuratura bada trzy hipotezy. Będzie rekonstrukcja samolotu?

2025-09-17 11:21

Prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące katastrofy samolotu F-16 w Radomiu. W wypadku lotniczym zginął mjr pilot Maciej „Slab” Krakowian. Śledczy badają trzy hipotezy. Niestety, żadna z nich nie jest bardziej prawdopodobna. To oznacza, że badanie przyczyn katastrofy może zająć lata i konieczna będzie rekonstrukcja wraku myśliwca z zebranych w miejscu katastrofy części. Przełomowe dla śledztwa mogą okazać się jednak czarne skrzynki.

Katastrofa samolotu F-16. Prokuratura bada trzy hipotezy. Będzie rekonstrukcja?

Tragiczna katastrofa samolotu F-16 tuż przez AirShow w Radomiu pogrążyła w smutku cały kraj. Teraz prokuratura ma za zadanie wyjaśnić, co do niej doprowadziło. Na jakim etapie znajduje się śledztwo? 

– Na obecnym etapie śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania katastrofy lotniczej zakończonej śmiercią jednej osoby. Nie brana jest pod uwagę wersja o celowym działaniu, czyli np. akcie sabotażu. Badany jest wątek techniczny, czyli ogólnie mówią tego, czy maszyna była sprawna. Sprawdzany jest też wątek ludzki, związany z pilotem i jego ewentualnym zasłabnięciem albo popełnionym przez niego błędem. Trzecia to ten, w którym występują sprawy serwisowo-logistyczne niezwiązane z maszyną ani pilotem, czyli np. złej jakości paliwo, błąd w obsłudze naziemnej przed startem, być może uszkodzenie jakiegoś radaru lub błędu po stronie kontroli lotów – mówi nam prok. Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

– Żadne z dowodów, którymi dysponujemy na tym etapie, nie są bardziej przemawiające za tym, że jedna z wersji śledczych jest bardziej lub mniej przekonująca – dodaje prok. Skiba.

Pokój Zbrodni - Maciej „Slab” Krakowian, pilot F16

Zmienić to może zapis czarnych skrzynek, których zawartość może być decydująca dla dalszego śledztwa i znacznie je skrócić. Na razie nie wiadomo jednak, czy uda się je odczytać. Śledczy będą najprawdopodobniej zmuszeni do zrekonstruowania maszyny z pozostałych po niej części. Rzecznik warszawskiej prokuratury nawiązał przy tym do słynnych katastrof sprzed kilkudziesięciu lat. – Samoloty, które rozbiły się w latach 80., czyli „Mikołaj Kopernik” i „Tadeusz Kościuszko” też były składane. Dzięki temu udało się ustalić, że w tym konkretnym modelu występowała wada konstrukcyjna, która przyczyniła się do katastrof – tłumaczy prok. Piotr Skiba.

Najważniejsze numery alarmowe. Czy znasz je na pamięć? Ten QUIZ może kiedyś uratować ci życie
Pytanie 1 z 10
999 – co to za numer?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki