Warszawa. Kierowca zasłabł na rondzie i zmarł

2011-04-28 3:30

Dramatyczna akcja ratunkowa na węźle Marsa. Kierowca lanosa nagle złapał się za serce i stracił przytomność. Jak się później okazało, miał poważny zawał serca.

Emeryt jechał z żoną daewoo przez rondo Marsa. W pewnym momencie lanos gwałtownie zjechał w prawo, uderzył w barierki i wyhamował dopiero na poboczu. Okazało się, że kierowca jest nieprzytomny.

Przeczytaj koniecznie: Zostali bez dachu nad głową

Na miejsce natychmiast przyjechały policja i karetka pogotowia ratunkowego. Starszy pan wymagał reanimacji, jego zszokowanej żonie nic się nie stało. Mimo błyskawicznej akcji lekarzy i sanitariuszy po kilkunastu minutach kierowca zmarł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki