Wypadek w Grębiszewie. Tak wyglądają zmasakrowane pojazdy

i

Autor: WALDEMAR SKOCZNY/SUPER EXPRESS

Koszmar w Grębiszewie. Pojazdy były zgniecione jak puszki. Przerażający widok [ZDJĘCIA]

Koszmarny wypadek w Grębiszewie pod Mińskiem Mazowieckim. Osobowa toyota zjechała z drogi i zderzyła się czołowo z prawidłowo jadącą ciężarówką. Na miejscu zmarły cztery osoby - ojciec, który kierował osobówką oraz dwójka jego małych dzieci, a także kierowca samochodu ciężarowego. Nie mieli oni najmniejszych szans w tym przerażającym zdarzeniu. Widok zmasakrowanych pojazdów mrozi krew w żyłach. Z toyoty została jedynie kupka złomu. Potężna ciężarówka złożyła się w rowie jak scyzoryk.

Makabryczny wypadek miał miejsce w poniedziałkowe przedpołudnie na drodze krajowej nr 50 w Grębiszewie. Osobowa toyota z nieznanych jeszcze przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z prawidłowo jadącą ciężarówką. Według wstępnych ustaleń policji 55-letni kierowca wywrotki próbował uniknąć zderzenia i rozpaczliwie manewrował potężnym pojazdem. Niestety, nie dał rady. Ciężarówka wioząca kruszywo dosłownie zmiażdżyła niewielką osobówkę.

ZOBACZ TEŻ: Masakra w Grębiszewie. Tata z dziećmi zginęli, mama walczy o życie [ZDJĘCIA]

Osobową toyotą podróżowała rodzina. 39-letni ojciec i dwójka małych dzieci (9-letni chłopiec  i 5-letnia dziewczynka) zginęli na miejscu. 34-letnia matka w stanie krytycznym została przetransportowana do szpitala. Również kierowca ciężarówki nie wyszedł cało z wypadku. Naoczni świadkowie, którzy pierwsi dotarli na miejsce tragedii, opowiedzieli, że miał oderwane nogi od tułowia. Jego też nie udało się uratować.

Koszmar w Grębiszewie. Pojazdy były zgniecione jak puszki. Przerażający widok

Widok dwóch kompletnie zmasakrowanych aut był przerażający. Oba wyglądały jak zgniecione puszki. Naczepa TIR-a, która najpierw kilkakrotnie przekoziołkowała po ziemi, zmiażdżyła kabinę potężnego pojazdu. Szoferka, w której był zakleszczony 55-letni kierowca, oderwała się od podwozia i przewróciła na sufit. TIR wylądował w rowie złożony jak scyzoryk. Z potężnego pojazdu zostały tylko powyginane i pourywane części.

Zobacz: Dzieciaczki były zmasakrowane. Kierowcy urwało nogi. Wstrząsająca relacja świadków wypadku w Grębiszewie

Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią zdjęć.

Wypadek w Grębiszewie, 19.07.2021. Tata z dziećmi zginęli, mama walczy o życie

Niewielka toyota również została kompletnie zmiażdżona. Nie miała szans w starciu z rozpędzoną ciężarówką. Jak relacjonują świadkowie zdarzenia, auto było zamknięte i potwornie powyginane. Nie dało się otworzyć drzwi, by pomóc żyjącej jeszcze kobiecie. Dopiero wezwanym służbom ratunkowym udało się dostać do środka pojazdu. Z osobowego auta po starciu z kolosem została tylko kupka złomu. Na jezdni dookoła leżało rozbite szkło i porozrzucane części karoserii, która rozpadła się jak plastikowa zabawka. To prawdziwy cud, że chociaż jedna osoba, przeżyła tę niewyobrażalną tragedię.

Zobacz: Masakra w Grębiszewie. Pojazdy zgniecione jak puszki

Potworny wypadek w Grębiszewie. Nie żyją cztery osoby

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki