„Dostałem wyliczenie opłaty za śmieci: 473 zł za 3 osoby w mieszkaniu. Idę protestować!” Nie zgadniecie kto mi to powiedział! Wiceprezydent Warszawy. Oczywiście miał zabrzmieć lekko sarkastycznie, ale zabrzmiało po prostu szczerze. Wiceprezydent mógł się wkurzyć na wysokość opłaty, a że z charakteru grzeczny, to nie przeklął pod nosem. Wielu warszawiaków natomiast wyliczenia nowej opłaty śmieciowej (uzależnionej od zużycia wody) przyprawiły o furię, wywołały stek wyzwisk pod adresem polityków i chęć wyjścia na ulicę w kolejnym proteście. Bo jak tu nie bluzgać, gdy musisz zapłacić 150 zł za cztery worki śmieci, które wyrzucasz w ciągu miesiąca?! Jak się nie denerwować, gdy dociera do ciebie, że nie płacisz teraz wprost za te śmieci tylko realnie za wodę, którą już zużyłeś. I nie kąpałeś się codziennie w 200 litrowej wannie, nie prałeś na okrągło, nie stałeś przy garach gotując zupy w kotłach. Z czego więc oszczędzać?!
Prezydent Rafał Trzaskowski też się wystraszył. Zareagował jak polityk i zrzucił całą winę na rząd. „Szanowni Panowie Premierzy nie wiem czy jesteście tego świadomi, ale od dziś w Warszawie ceny za wywóz śmieci bardzo wzrosną. Ponieważ jesteście zamknięci w swoich limuzynach i oderwani od problemów zwykłych Polaków, mogło więc ujść to Waszej uwadze. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak dotkliwa jest to zmiana..” - napisał na facebooku do przedstawicieli rządu. To zrzucanie odpowiedzialności jednak może tym razem nie zadziałać… - za częste, przestaje robić wrażenie. A gdy ludzie czują, że niesprawiedliwie wyciąga się im pieniądze z kieszeni, to oskarżają równo wszystkich, od prawa do lewa. Tymczasem politycy się bawią. Platforma Obywatelska z jednej Prawo i Sprawiedliwość z drugiej traktuje warszawiaków jak królika doświadczalnego, na którym można eksperymentować, o ile wytrzyma. Pamiętamy. Podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej wywołała kilka lat temu referendum w sprawie odwołania ówczesnej prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Referendum w sprawie odwołania Rafała Trzaskowskiego za skandaliczną i niezrozumiałą podwyżkę opłat za śmieci może być tylko kwestią czasu...
Ale póki co, listy i maile, jakie otrzymujemy od kilku dni do redakcji od warszawiaków przerażonych, oburzonych i sfrustrowanych nowymi rachunkami za śmieci, powinny być obowiązkową lekturą prezydenta Trzaskowskiego, wiceprezydenta Michała Olszewskiego, ale także wiceministra Jacka Ozdoby, który deklaruje, że śmieciową drożyznę ukróci. I pięknie. Tylko trochę późno...
Izabela Kraj
i
Izabela Kraj jest wiceszefową Działu Warszawskiego "Super Expressu", dziennikarką zajmującą się sprawami warszawskimi od ponad 20 lat, wcześniej w "Expressie Wieczornym", "Życiu Warszawy" i "Rzeczpospolitej", autorką wielu publikacji o stołecznym samorządzie, inwestycjach czy miejskich aferach, autorką książki o Muzeum Powstania Warszawskiego (Wielkie Muzea. Muzeum Powstania Warszawskiego) czy współorganizatorką Super Spacerów z SE po Warszawie.
Podcasty
Playlisty tematyczne
