Rafał Trzaskowski Lech Kaczyński Paweł Piskorski

i

Autor: SUPER EXPRESS

No i wziął się Trzaskowski za budowanie! Mamy moc sprawczą! Kraj o Warszawie - felieton

2021-03-13 10:00

W pierwszym felietonie z cyklu "Kraj o Warszawie" dziennikarka Izabela Kraj zachęciła prezydenta Warszawy do myślenia o większych nich dotychczas inwestycjach poprawiających życie w mieście. I co z tego wynikło? Okazuje się, że nasze felietony mają moc sprawczą! Zapraszamy zatem do lektury kolejnego, tym razem będzie nie tylko o Rafale Trzaskowskim, ale i o Lechu Kaczyńskim i o Pawle Piskorskim... Bliżej Trzaskowskiemu do Piskorskiego czy Kaczyńskiego?

No i wziął się prezydent Trzaskowski za budowanie!

No i proszę. W pierwszym swoim felietonie poradziłam prezydentowi Warszawy, żeby nie bał się budować, jeśli nie chce przejść do historii jako prezydent „od ścieków i awarii”. A tu w tym tygodniu Rafał Trzaskowski ogłasza budowę nowego mostu przez Wisłę! Nie, nie przypisuję sobie, aż takiej sprawczości, ale dobrze wiedzieć, że włodarz stolicy też ma tego świadomość i wziął się wreszcie za planowanie rozwoju miasta, a nie tylko umowne (choć oczywiście ważne) „drobiazgi” - typu nowy żłobek czy przedszkole. Most dla pieszych i rowerzystów przez Wisłę, to pomysł nienowy – ale mógł przeleżeć w urzędowych szufladach kolejne miesiące i lata, w oczekiwaniu na lepsze czasy dla finansów stolicy. A jednak Trzaskowski zdał sobie sprawę, że półmetek rządów to czas na te wielkie inwestycje i wygospodarował potrzebne 180 mln zł. Jest więc szansa, że w roku wyborczym 2023, gdzieś między wyborami parlamentarnymi a samorządowymi (a może będą razem?) ten most już będzie stał i oczekiwał pozwolenia na użytkowanie. A na pewno będzie go już widać. I tak jak o Moście Świętokrzyskim mówi się, że to „most Piskorskiego”, o Muzeum Powstania Warszawskiego, że to "muzeum Kaczyńskiego" o tej kładce w kształcie litery Y powie się „kładka Trzaskowskiego”. Kładka niestety, bo choć doceniam wkład własny w odgrzewany pomysł – ideologię PR-ową, że to ma być „jeden z najdłuższych mostów pieszo-rowerowych świata” czy też „most symboliczny”, jak go nazwała przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska - to jednak będzie tylko kładka! Kładka spacerowa i rowerowa od bulwarów pod Port Praski a nie most, który naprawdę łączyłby Starą Pragę ze Starym Miastem. Początkowe koncepcje tego mostu (przygotowywane jeszcze za wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza) przewidywały, że zacznie się on w rejonie ul. Karowej, skąd do Krakowskiego Przedmieścia byłby rzut beretem a skończy na ul. Okrzei. Jednak nowa ekipa w ratuszu uznała, że prościej będzie połączyć bulwary z portem. Jak zwał tak zwał, miejmy nadzieję, że gdy nowa przeprawa przez Wisłę powstanie, wyjdziemy już z pandemii i będzie nią można swobodnie jeździć na rowerze, spacerować, spotykać się na randki czy podziwiać widoki.

A gdyby tak jeszcze razem z nowym mostem udało się odnowić Pragę tak pięknie jak na wizualizacjach Praskiego Traktu Książęcego, to już byłby komplet!

Zdrowia panie prezydencie!

Izabela Kraj

[email protected]

***

Izabela Kraj jest wiceszefową Działu Warszawskiego "Super Expressu", dziennikarką zajmującą się sprawami warszawskimi od ponad 20 lat, wcześniej w "Expressie Wieczornym", "Życiu Warszawy" i "Rzeczpospolitej", autorką wielu publikacji o stołecznym samorządzie, inwestycjach czy miejskich aferach, autorką książki o Muzeum Powstania Warszawskiego (Wielkie Muzea. Muzeum Powstania Warszawskiego) czy współorganizatorką SuperSpacerów z SE po Warszawie.

Izabela Kraj

i

Autor: Sebastian Wielechowski/Super Express

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki