Leżał w krzakach nad Wisłą, nie dawał znaków życia. Na pomoc ruszyli strażnicy miejscy

i

Autor: Straż Miejska, Warszawa Leżał w krzakach nad Wisłą, nie dawał znaków życia. Na pomoc ruszyli strażnicy miejscy

Zaskakujący finał akcji ratunkowej

Leżał w krzakach nad Wisłą, nie dawał znaków życia. Na pomoc ruszyli strażnicy miejscy

2023-05-16 9:26

Rzeczny patrol straży miejskiej zauważył mężczyznę w trudno dostępnej kępie gęstych krzewów i traw niedaleko Płyty Desantu. Nie ruszał się i nie dawał znaków życia. Funkcjonariusze obawiali się, że wymaga pomocy medycznej lub nie żyje. Jakież było ich dziwienie, gdy okazało się, że mężczyzna sam wybrał sobie to odludne miejsce na… drzemkę!

Leżał w krzakach nad Wisłą, nie dawał znaków życia

Sytuacja miała miejsce w niedzielne po południe 14 maja. Rzeczny patrol straży miejskiej, który Wisłę zauważył mężczyznę leżącego blisko wody w trudno dostępnej kępie gęstych krzewów i traw. W każdej chwili mógł się stoczyć do rzeki!

Zaniepokojeni losem mężczyzny strażnicy, powiadomił o swoim odkryciu kolegów patrolujących bulwary. - Funkcjonariusze nie widzieli mężczyzny z brzegu. Nie pomogły też kamery monitoringu, ponieważ obraz przesłaniały zarośla. Strażnicy dotarli do odizolowanego miejsca lądem dzięki wskazówkom kolegów na łodzi - przekazała Straż Miejska.

Bezdomny uciął sobie drzemkę

Mundurowi w krzakach nad brzegiem Wisły zastali śpiącego mężczyznę w kryzysie bezdomności. Dobudzony przez strażników przyznał, że specjalnie wybrał dyskretne miejsce, by nie wzbudzać zainteresowania. Dodał też, że spożywał alkohol, co sprawiło, że zasnął. - Mężczyzna zebrał swoje rzeczy i oddalił się, obiecując, że będzie wypoczywał w innym, bezpieczniejszym miejscu - poinformowała Straż Miejska.

Sonda
Czy zdarza wam się pomagać osobom bezdomnym?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki