Marszałek Adam Struzik to kawosz - pije oczywiście za nasze!

2010-02-23 22:33

Co za wyrafinowanie i smak. Marszałek województwa Adam Struzik (53 l.) znów roztrwania pieniądze. Tym razem zamawia tandetne gadżety i zapas aromatycznych kaw.

Ten urzędnik to ma fantazję. Od dawna zarządza unijnymi funduszami, które pozyskuje na rozwój Mazowsza. Jednak często po prostu wydaje pieniądze na bezużyteczne dyrdymały lub luksusy dla siebie i armii swoich urzędników.

Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Urzędasy uwięzili nas w domach

Marszałek Struzik zadbał o wysmakowane podniebienia pracowników urzędu i zamówił różnego rodzaju kawy. Do urzędu dostarczone zostaną kartony z sypaną kawą do przygotowania po turecku i słoiki rozpuszczalnej o różnym aromacie i intensywności. Będzie też kawa do ekspresu ciśnieniowego i bezkofeinowa. Zapas oczywiście na cały słodki urzędniczy rok.

Teraz zamawia także 12 promocyjnych gadżetów, które ma w planie rozdać na festynach organizowanych na terenie województwa. W zamówieniu znalazły się kubki reklamowe, opaski odblaskowe czy komplet piknikowy. Są też nowinki technologiczne - przenośna pamięć, czyli pendrivy. Są też setki długopisów i notesy.

Patrz też: Radny z Bemowa: Piszcie o mnie, bo jestem ważny

- Materiały będą wykorzystywane między innymi podczas krajowych i zagranicznych targów turystycznych, imprez plenerowych, wydarzeń związanych z Rokiem Chopinowskim oraz konkursów skierowanych do mieszkańców Mazowsza - mówi Marta Milewska, rzecznik urzędu marszałkowskiego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki