Straszne

Rodzinna tragedia w Warszawie, nie żyje mężczyzna. Na policję zadzwoniła 13-latka

2024-03-07 12:17

Istny horror rozegrał się w czwartek, 7 marca, na Białołęce w Warszawie. Nastolatka zawiadomiła służby, że jej matka zaatakowała ojca młotkiem. Ratownicy pod wskazanym adresem zastali 38-latka z ranami kłutymi. Niestety, jego życia nie udało się uratować. Mężczyzna zmarł. Policja wyjaśnia okoliczności dramatu.

Warszawa, Białołęka. Krwawy finał rodzinnej awantury

O koszmarze, który rozegrał się przy ul. Aluzyjnej na Białołęce poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Szczegóły przekazane za pośrednictwem mediów społecznościowych przez ratowników mrożą krew w żyłach.

"13-letnia dziewczynka zaalarmowała dyspozytora medycznego, że jej matka zaatakowała młotkiem ojca. Dyspozytor na miejsce wysłał policję oraz dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego W01 102 i W01 106. W mieszkaniu zastaliśmy 38-letniego mężczyznę z trzema ranami kłutymi w okolicach klatki piersiowej oraz jedną w okolicy szyi" - podał "Meditrans".

Niestety, pomimo reanimacji życia mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził jego zgon.

Policja wyjaśnia okoliczności tragedii

Czynności w sprawie prowadzi teraz policja i prokurator. Funkcjonariusze na razie nie przekazują szczegółowych informacji o zdarzeniu. - Doszło do śmierci mężczyzny. Ustalamy na miejscu okoliczności - przekazała nam kom. Paulina Onyszko z policji na Białołęce.

Sonda
Czy policji uda się ustalić przebieg tragedii?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki