Mieszkanka Mokotowa musi zapłacić karę za posadzenie kwiatów. Kwota powala na kolana! Urząd mówi jasno

2025-05-13 15:30

Mieszkanka warszawskiego Mokotowa, pani Sylwia, postanowiła upiększyć swoją okolicę, tworząc niewielki ogródek fasadowy przy kamienicy, w której mieszka. Inicjatywa, choć spotkała się z aprobatą większości sąsiadów, nie wszystkim przypadła do gustu. Sprawa trafiła do urzędu, a na panią Sylwię nałożono karę w wysokości tysiąca złotych. Dlaczego?

Pani Sylwia, znana ze swojego zaangażowania w zazielenianie Warszawy, prowadzi facebookową stronę "Zieleń zamiast betonu" i składa projekty do budżetu obywatelskiego pod tym samym hasłem. Jej najnowszy pomysł, niewielki ogródek fasadowy przy kamienicy przy ul. Bałuckiego, w której mieszka, stał się przyczyną sporu z urzędnikami. Między otworami doświetlającymi okna od piwnicy pojawiły się małe rabatki, które sprowadziły na autorkę pomysłu niemałe kłopoty.

Ogródek pani Sylwii kwitnie już trzeci sezon. − W pierwszej fazie zostały zrobione drobne nasadzenia dookoła portalu przy wejściu, a potem sukcesywnie szłam dalej, patrząc, że właściwie jest taki pasek chodnika, który jest niewykorzystany – opowiada pani Sylwia w rozmowie z reporterem Radia ESKA. Kobieta zainspirowała się holenderskimi rozwiązaniami i obejrzała filmik instruktażowy, jak to zrobić dobrze.

Problemy zaczęły się na początku 2024 roku, kiedy pani Sylwia otrzymała pismo z Urzędu Dzielnicy Mokotów. Wezwano ją do przywrócenia stanu pierwotnego, czyli likwidacji rabat. − Umówiłam się na spotkanie z paniami urzędniczkami, które skierowały do mnie pismo i przygotowałam się do tego spotkania, przygotowałam materiały, publikacje, mówiące o tym, że ogródki fasadowe to jest rozwiązanie rekomendowane, przeciwdziałające zmianom klimatu, obniżające temperaturę, retencjonujące wodę, zwiększające bioróżnorodność, a przy okazji poprawiające estetykę miejską. Przyniosłam nawet broszurę, którą przygotowało samo miasto Warszawa a propos rewitalizacji Pragi, gdzie tego typu rozwiązanie jest nawet rekomendowane. Żaden argument nie trafiał – relacjonuje pani Sylwia w rozmowie z reporterem ESKI.

Kobieta spotkała się również z naczelnikiem Wydziału Ochrony Środowiska, który polecił jej złożyć wniosek o legalizację ogródka. Dokument nie został jednak rozpatrzony ze względu na braki formalne. − Latem dostałam odpowiedź, że powinnam złożyć wniosek zawierający odpowiednie załączniki przewidziane prawem. Próbowałam się dowiedzieć, co to za wniosek. Po długiej wymianie mailowej otrzymałam formularz wniosku o zajęcie pasa drogowego wraz z przygotowaną stałą organizacją ruchu zatwierdzoną przez organ nadzoru, plany zagospodarowania terenu i uzgodnienia ze wszystkimi jednostkami. Próbowałam wyjaśnić, że nie chodzi mi o zajęcie pasa, tylko o to, żeby zalegalizować to, co jest. Mój wniosek nie został już rozpatrzony – dodaje dalej.

Pani Sylwia zaznacza, że będzie musiała zapłacić nałożoną karę, ale nie zamierza likwidować ogródka. Liczy na spokojną rozmowę z urzędnikami i partnerskie podejście do sprawy.

Mieszkanka Mokotowa podkreśla, że większość osób chwali jej pomysł i oferuje pomoc przy pielęgnacji ogródka. Uważa, że cała sytuacja powinna stać się punktem wyjścia do dyskusji na temat wsparcia miasta dla oddolnych, zielonych inicjatyw mieszkańców. − Nie zamierzam likwidować tego ogródka, bo włożyłam w to bardzo dużo pracy. Liczę na dialog i liczę na wypracowanie jakiegoś rozwiązania, które będzie satysfakcjonowało obie strony – podsumowuje.

Radio ESKA skontaktowało się w tej sprawie z Urzędem Dzielnicy Mokotów. Rzecznik Tomasz Keller poinformował, że sprawą rabat pani Sylwii zajęto się po zgłoszeniu od mieszkańca. Kontrola wykazała, że nasadzenia roślin przy jednoczesnym rozebraniu części chodnika bez zgody zarządcy drogi podlegają karze finansowej. Przedstawiciel ratusza zaznaczył również, że negatywną opinię wyraziło Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków, ponieważ proponowane rozwiązanie jest ahistoryczne dla obszaru Starego Mokotowa i północnej części Wierzbna.

Źródło: ESKA

Super Express Google News
Sonda
Czy ulice Warszawy są bezpieczne?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki