Rafał Trzaskowski, Sebastian Kaleta

i

Autor: PAWEL JASKOLKA / SUPER EXPRESS, Sebastian Wielchowski/Super Express Urzędnicy Trzaskowskiego wyśmiani przez ministra za gigantyczny kontrakt. "Tego by Bareja nie wymyślił"

Urzędnicy Trzaskowskiego wyśmiani przez ministra za gigantyczny kontrakt. "Tego by Bareja nie wymyślił"

Urzędnicy Tramwajów Warszawskich muszą tłumaczyć się z kontraktu wartego 2,4 mld zł! Od kilku dni nie milkną komentarze dotyczące nowych tramwajów, które przypłynęły od producenta z Korei. Pierwsze przejazdy kupionych przez Warszawę w firmie Hyundai Rotem pokazały, że… nie mieszczą się one na niektórych przystankach w stolicy. Trzeba je więc będzie przebudować. - Bareja by tego nie wymyślił – kpi z warszawskich urzędników podległych prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu wiceminister i poseł PiS Sebastian Kaleta. Czego poseł będzie żądał od prezydenta Warszawy?

Przedstawiciele Tramwajów Warszawskich od kilku dni muszą się tłumaczyć z afery. O sprawie „za szerokich tramwajów” pisaliśmy już na se.pl. Sprawa zbulwersowała Sebastiana Kaletę, wiceministra sprawiedliwości, posła i byłego radnego miasta z PiS, który pilnie śledzi i punktuje wpadki warszawskich urzędników.

- Wydać miliardy na tramwaje i nie sprawdzić czy zmieszczą się na torowisku? Tego by nawet Bareja nie wymyślił. Przygotowałem już interwencję poselską w tej sprawie, w której żądam od Rafała Trzaskowskiego informacji czy w ogóle na etapie zamówienia ktoś na to zwrócił uwagę, dlaczego tak się stało, jakie będą koszty dostosowania infrastruktury do nowego taboru. To jest niesamowita kompromitacja i dowód na brak nadzoru nad tym, co się dzieje w mieście – mówi nam wiceminister Sebastian Kaleta.

Zobacz koniecznie: Warszawa: Nowe tramwaje nie mieszczą się na przystankach?! Rzecznik wyjaśnia [ZDJĘCIA]

Rzecznik Tramwajów Warszawskich uspokaja emocje. Zapewnia, że nie jest tak, że Warszawa zamówiła tramwaje niedostosowane do warszawskich torów. A do przebudowy będzie przystanków najwyżej… kilka.

- Nowe tramwaje spełniają nasze wymagania związane w wymiarami i dostosowywaniem się do infrastruktury. Każdy parametr na etapie projektowania musiał zostać uzgodniony przez producenta z pracownikami Tramwajów Warszawskich. Bez zatwierdzenia przez nas propozycji producenta, nie mogłaby się odbywać produkcja wagonów – zapewnia rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz.

Nowe tramwaje przyjechały do Warszawy. Byliśmy w środku

Pierwszy przejazd nowego tramwaju marki Hyundai Rotem w asyście radiowozów nadzoru ruchu z zajezdni na Woli do zajezdni Żoliborz odbył się w nocy. Tramwaj nie ma jeszcze homologacji więc jechał za holownikiem z bardzo ograniczoną prędkością. Ten przejazd pokazał, że w kilku miejscach na torach betonowe płyty przesunęły się i mogły zahaczać o tramwaj.

- Może to być naturalne osiadanie konstrukcji. Dlatego na przejechanych 26 przystanków korekty brukarskiej będą wymagały trzy – informuje Maciej Dutkiewicz.

Ile trzeba będzie przebudować w skali całego miasta, jeszcze nie wiadomo.

Sprawdź: Przebudowa wiaduktów trasy Łazienkowskiej. Jak będzie wyglądała? Kierowców czeka horror!

Sonda
Czy zakupów nowych tramwajów przez Warszawę to dobra decyzja?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki