Narkotyki za 6 milionów złotych. Radomscy policjanci zlikwidowali magazyn, są zatrzymani\
Mazowieccy policjanci pochwalili się dużym sukcesem. Wydział do Walki z Przestępczością Narkotykową w Radomiu wykrył i udaremnił wprowadzenie do obrotu wielkiej ilości kokainy i heroiny. W środę (17 kwietnia) weszli na jedną z radomskich posesji. - Podczas prowadzonych czynności ujawniono i zabezpieczono m.in. prasę hydrauliczną, mikser, zgrzewarkę oraz 10 sprasowanych opakowań, w których znajdowało się łącznie ok. 10,5 kg kokainy. W toku prowadzonych dalszych czynności przeszukano kolejne miejsca oraz auta użytkowane przez zatrzymanych mężczyzn. W pojazdach tych ujawniono 12 sztuk kostek oklejonych brązową taśmą, w których jak się okazało, znajdowało się ok. 6 kg heroiny – napisał zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji.
Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 240 tysięcy złotych na poczet przyszłych kar. Obaj zatrzymani trafili do celi. Sąd umieścił ich tymczasowo w areszcie na 3 miesiące. Grozi im do 10 lat więzienia.
Tymczasem na terenie województwa pojawił się nowy środek odurzający. Mieszkańcy podwarszawskiego Żuromina są przerażeni. Bardzo groźny narkotyk, który w Ameryce zabija rocznie 70 tysięcy ludzi, dotarł i na Mazowsze. Tylko od początku bieżącego roku w tej niewielkiej miejscowości, liczącej zaledwie 9 tys. mieszkańców, zmarło pięć osób. − Coś trzeba z tym zrobić, bo to dzieje się na dużą skalę. I ginie dużo ludzi − mówiła w rozmowie z Tomaszem Patorą w programie „Uwaga!” pani Jadwiga, matka zmarłego Pawła, który według bliskich przed śmiercią mógł zażyć śmiertelną substancję.