Nawet 1300 zł za odpady. Rekordowe rachunki w Warszawie. STOP śmieciowej DROŻYŹNIE!

i

Autor: Marcin Wziontek

Nawet 1300 zł za odpady. Rekordowe rachunki w Warszawie. STOP śmieciowej DROŻYŹNIE!

Ile można płacić za śmieci? 100, 200 a nawet 300 zł za osobę miesięcznie?! Czy to nie przesada? Nie milkną głosy oburzenia odkąd 1 kwietnia zaczął w Warszawie obowiązywać nowy sposób rozliczeń opłat za wywóz odpadów, zależny od zużycia wody w danym domu czy mieszkaniu. Do naszej redakcji docierają informacje o kolejnych rekordowych rachunkach… Czy zgłoszą się kolejni rekordziści? Mówimy STOP ŚMIECIOWEJ DROŻYŹNIE

Dwie duże warszawskie spółdzielnie RSM „Praga” i „Służew nad Dolinką” zaskarżyły do sądu administracyjnego obowiązującą od 1 kwietnia uchwałę Rady Warszawy o nowych stawkach opłat za śmieci. I podają informacje o rekordowych rachunkach w swoich spółdzielniach. Jedna rodzina na Pradze-Północ za wywóz śmieci zapłaci 1305 zł! - Może to być np. spowodowane nagłym wzrostem zużycia wody, przykładowo z powodu awarii spłuczki lub po prostu dużym zużyciem wody przez mieszkańców. Nie są to częste przypadki, ale niestety występują. Każda sytuacja będąca odstępstwem od norm zużycia wody jest przez naszą spółdzielnię dokładnie sprawdzana – informuje wiceprezes Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Praga" Agnieszka Haponiuk.

Prezes SM „Służew nad Dolinką” Grzegorz Jakubiec oszacował, że w jego spółdzielni najwyższy rachunek może wynieść nawet 1020 zł. Nie podaje ile osób mieszka w tym jednym lokalu na Mokotowie , w którym opłata za śmieci jest tak wysoka. Ale to nie są odosobnione przypadki.

- Moja spółdzielnia na Ursynowie wyliczyła mi opłatę w wysokości 583,92 zł za zużycie wody przez dwie osoby. Podejrzewam błąd w wyliczeniach, oczywiście będę wyjaśniał sprawę, ale to kuriozalne, że rada miasta nie określiła maksymalnej wysokości opłaty. Nie potrafię zrozumieć jak mogło dojść do takiego bubla legislacyjnego – mówi nam Bogdan Żuber z Ursynowa, były radny miasta.

Stołeczni urzędnicy przekonują, że to najbardziej sprawiedliwy system opłat, na które zezwala ustawa. Będą musieli po raz kolejny bronić swoich racji w sądzie administracyjnym. Spółdzielnie zaskarżyły bowiem uchwałę rady do WSA jako niesprawiedliwą, niekonstytucyjną i krzywdzącą. Warszawska prokuratura okręgowa domagała się wstrzymania wejścia w życie tej uchwały do czasu rozstrzygnięcia sprawy ale sąd na to nie zezwolił. Terminu rozprawy na razie brak.

JEŚLI MACIE SZOKUJĄCO WYSOKIE RACHUNKI, POWIEDZCIE NAM O TYM

[email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki