Około godz. 8 na wysokości ulicy Lazurowej pani kierująca osobową toyotą wjechała w dwie skody i audi. Stłuczone auta utknęły na lewym pasie. W tym czasie bardzo spiesząca się kobieta w czarnym volvo wjechała w tył toyoty i. podrzuciła ją do góry!
W efekcie jedno auto znalazło się na drugim. Na miejsce przyjechała policja, która kierowała ruchem, ale przede wszystkim ustalała przebieg zdarzenia. - Kierujące toyotą i volvo kobiety zostały ukarane mandatami w wysokości 300 złi 6 punktami karnymi za spowodowanie zagrożenia w ruchu - mówi podkom. Iwona Jurkiewicz z Komendy Stołecznej Policji. Nietypowa kraksa spowodowała też spore utrudnienia. Gigantyczny korek na ekspresówce udało się rozładować dopiero po dwóch godzinach.