Nocna prohibicja w Warszawie. Aktywiści chcą zakazu sprzedaży alkoholu po godz. 22

i

Autor: Marek Kudelski/Super Express Nocna prohibicja w Warszawie. Aktywiści chcą zakazu sprzedaży alkoholu po godz. 22

SPRZEDAŻ ALKOHOLU DO KONTROLI

Nocna prohibicja w Warszawie? Radni głosowali w sprawie zakazu sprzedaży alkoholu nocą. I co z tego wynikło?

2023-03-09 21:00

W Warszawie nie będzie zakazu sprzedaży alkoholu nocą. Warszawa nie weźmie przykładu z Krakowa, Wrocławia czy Poznania. Przynajmniej na razie. Stołeczni radni odrzucili w czwartek (9 marca) petycję stowarzyszeń „Miasto jest Nasze” i „Porozumienie dla Pragi”, które wnioskowały o ograniczenie sprzedaży alkoholu w godz. 22-6. Nie wszyscy byli przekonani do tego, że prohibicji powinno nie być. Jakie były argumenty za i przeciw?

Rada Warszawy odrzuciła pomysł ograniczenia sprzedaży alkoholu w godz. 22-6. Warszawscy aktywiści proponowali, by wzorem innych miast w Polsce (Kraków, Zakopane, Wrocław, Katowice, Gdańsk, Poznań) władze Warszawy zabroniły sprzedaży wódki wina czy piwa w godz. 22-6 i ograniczyły punkty sprzedaży alkoholu w mieście.

Nie ma ulic bez sklepu z alkoholem

- Okolice sklepów sprzedających alkohol przez całą dobę stały się wieczorami i w porze nocnej miejscem awantur i pobić. Klienci kupujący alkohol, często już pijani, zachowują się agresywnie i stanowią zagrożenie dla okolicznych mieszkańców i przechodniów. Poprawę sytuacji może przynieść zmniejszenie dostępności alkoholu w godzinach nocnych i wieczornych – argumentują inicjatorzy wprowadzenia zakazu.

- Nie ma praktycznie takich ulic na Pradze, gdzie nie byłoby punktu sprzedającego alkohol! – wskazuje Krzysztof Michalski z Porozumienia dla Pragi. Aktywiści złożyli do ratusza petycję latem ubiegłego roku. Do tej pory czekali na jej rozpatrzenie przez Radę Warszawy.

Wrócą meliny

Stołeczni urzędnicy jednak woleliby zrzucić z siebie tę odpowiedzialność. - Najlepszym rozwiązaniem byłoby uregulowanie kwestii zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych na poziomie ustawowym. Na przykład wprowadzenie dożywotniego zakazu handlu dla przedsiębiorców, którzy sprzedają alkohol nieletnim. Skuteczniejsza od zakazów jest profilaktyka i kontrole – wyjaśnia radna Aleksandra Śniegocka-Gozdek. - Zakaz mógłby powodować, że powróciłyby znane z czasów PRL meliny - zwróciła uwagę.

– Propozycja MJN wpisuje się w nasze projekty sprzed lat o ograniczeniu liczby sklepów z alkoholem. Nie chcemy ograniczać życia towarzyskiego w mieście, ale rozumiemy problemy zdrowotne związane z nadmiernym spożyciem – mówił radny PiS Filip Frąckowiak.

Trzaskowski: zakaz byłby fikcją

Prezydent Rafał Trzaskowski jest przeciwnikiem prohibicji. - Jestem przeciw ograniczeniom, które stają się fikcją, bo trudno je wyegzekwować – wyjaśniał kilkakrotnie Rafał Trzaskowski. Ten pogląd podzielili wczoraj radni Koalicji Obywatelskiej. Odrzucili w głosowaniu petycję MJN i SdP.Za odrzuceniem było 41 radnych, 4 było przeciwko a 9 wstrzymało się od głosu.

Warszawa nie pójdzie więc w ślady Krakowa, czy Wrocławia. Przynajmniej na razie. Radni nie wykluczają jednak, że do tematu sprzedaży alkoholu powrócą. Chcą jednak wzmożonych kontroli w sklepach.

Na terenie Warszawy funkcjonuje dziś 3390 sklepów z alkoholem, w tym 380 całodobowych.

Sonda
Prohibicja w Warszawie nocą? Czy popierasz zakaz sprzedaży alkoholu w godz. 22-6 ?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki