Nocny melanż na zamarzniętym stawie. Gdyby nie policjanci, chwilę później zginęłyby trzy dziewczyny

2021-01-21 10:48

Było o włos od tragedii! Wystarczyłaby chwila nieuwagi lub mocniejsze tupnięcie nogą, a pomoc nie zdążyłaby dotrzeć na czas. W tym roku lodowiska są zamknięte, więc niektórzy decydują się podjąć ryzyko i ślizgać na zamarzniętych sadzawkach. Nie jest to dobry pomysł, zwłaszcza gdy zabawa odbywa się podczas zakrapianej alkoholem imprezy.

Nocny melanż na zamarzniętym stawie. Gdyby nie policjanci, chwilę później zginęłyby trzy dziewczyny

i

Autor: archiwum policji/ Materiały prasowe zdjęcie ilustracyjne

Niebezpieczna zabawa

Zimowa aura w ostatnich dniach sprzyjała zabawom na śniegu. Sanki, bitwa na śnieżki, lepienie bałwana... Zabrakło tylko jazdy na łyżwach! A wszystko przez pandemię, i zamknięte lodowiska. Co bardziej uparci postanowili jednak zaryzykować i korzystali z zamarzniętych sadzawek. Nie jest to niestety dobry, a już na pewno bezpieczny sposób na spędzenie czasu.

NIE PRZEGAP: Kolejny horror w Parku Szczęśliwickim. Znów mogło dojść do makabry, do sieci wyciekł film

- Nawet jeśli widzimy pozornie grubą pokrywę lodu, to w rzeczywistości jest ona bardzo cienka. Jej grubość w wielu miejscach nie przekracza nawet kilku centymetrów. Wchodzenie na zamarzniętą taflę wody jest bardzo niebezpieczne, bowiem istnieje zagrożenie jej załamania się i utonięcia - przestrzega nadkom. Jarosław Sawicki z policji w Piasecznie.

Spotkanie na środku stawu

Jedna z takich niebezpiecznych sytuacji wydarzyła się w nocy z wtorku na środę. Operator monitoringu przed godziną 1 na środku stawu w Parku Miejskim w Piasecznie zauważył trzy młode kobiety, które urządziły sobie tam piknik! Policjanci natychmiast udali się na miejsce. Liczyła się każda minuta. Istniało bowiem zagrożenie, że lód pod nogami 18-latek pęknie i wylądują one w lodowatej wodzie. Na widok policyjnego patrolu dziewczyny próbowały uciec, jednak bezskutecznie. Zostały zatrzymane na brzegu stawu. Na szczęście udało się uniknąć tragedii. - Spontaniczne spotkanie trzech osiemnastoletnich przyjaciółek tym razem szczęśliwie zakończyło się tylko mandatami karnymi za spożywanie alkoholu. Gdyby doszło do załamania się tafli lodowej, w pobliżu nie byłoby nawet komu wezwać pomocy! - wyjaśnił nadkom. Jarosław Sawicki.

Wypadki na skrzyżowaniach w polskich miastach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki