Śmiertelny wypadek w Nieporęcie. jeden z samochodow dachował

i

Autor: TADEUSZ MRÓZ Śmiertelny wypadek w Nieporęcie. jeden z samochodow dachował

Makabra w Nieporęcie. Mężczyzna skonał w zmiażdżonym wraku. Drugiego kierowcy szuka policja

2022-02-14 22:30

Koszmarny wypadek w Nieporęcie. Na drodze nr 631 zderzyły się czołowo dwa auta: BMW i Skoda. Kierowca Skody poniósł śmierć na miejscu. W wypadku brało też udział drugie BMW, którego kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. W poszukiwaniach mężczyzny uczestniczą psy tropiące. Na miejscu pracowała straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe.

Do tragedii doszło na tzw. „drodze śmierci” na wysokości dzikiej plaży. Jak ustalili reporterzy „Super Expressu” kierowca BMW uciekł z miejsca wypadku. Te informacje potwierdziła straż pożarna. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o 20:10. Wypadek miał mijesce na 23 kilometrze drogi nr 631. Po dotarciu na miejsce zastaliśmy auta. W jednym z nich znajdował się uwięziony mężczyzna – powiedział Łukasz Szulborski z Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu żeby dostać się do poszkodowanego. Po wydostaniu się przekazali go zespołowi ratownictwa medycznego. Niestety, lekarz stwierdził zgon.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że osobowa Skoda z nieznanych przyczyn zjechała na lewy pas i czołowo zderzyła się z nadjeżdżającym BMW. 34-latek za kierownica Skody poniósł śmierć na miejscu. Za jego pojazdem jechało drugie BMW, które próbowało uniknąć zderzenia. Kierowca podczas manewru miał uderzyć w pobliską latarnię. To jego szukają policjanci.

Makabra w Nieporęcie. Jak do tego doszło?

Na razie nie znamy przyczyn tego koszmarnego wypadku. Nie wiadomo także, dlaczego jeden z kierowców uciekł z miejsca zdarzenia. Być może znajduje się w szoku powypadkowym. 

Sonda
Jak oceniasz pracę straży pożarnej w Polsce?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki