Paraliż na nowej trasie

2015-09-17 4:00

Nowa organizacja ruchu na zmodernizowanej Trasie Armii Krajowej i moście Grota-Roweckiego nie podołała liczbie kierowców, którzy zdecydowali się podążać nią w drodze do pracy. Od jej otwarcia tworzą się tam większe niż zwykle korki. Nie pomaga otwieranie kolejnych pasów ruchu. I tak może być aż do początku października!

Rano zator od strony Marek, po południu w kierunku tej miejscowości. Złość kierowców sięga już zenitu. Po tym, jak w miniony weekend oddano do użytku zmodernizowaną Trasę Armii Krajowej, w tym most Grota, wielu kierowców liczyło na wyczekiwane ułatwienia w przejeździe przez Wisłę. Niestety, korki jak były, tak są.

Na samym moście początkowo było po trzy pasy w każdym kierunku. Z wtorku na środę uruchomiono dodatkowy czwarty pas, jeden z przeznaczonych do ruchu tranzytowego w kierunku Marek. Jednak pozostałe mają być oddane do użytku najpóźniej do końca września. Do tego czasu na moście i trasie od Powązkowskiej do Modlińskiej kierowcy muszą się liczyć ze zwężeniami.

Jest to spowodowane likwidacją przewiązek i odtworzeniem wysp dzielących jezdnie trasy S8. - Wcześniej, bo na początku przyszłego tygodnia, oddamy do użytku wjazd z ulicy Słowackiego na trasę, wjazd z Wisłostrady i zjazd na estakadę w kierunku ulic Jagiellońskiej i Modlińskiej. To powinno znacznie usprawnić ruch - zapowiada Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak dodaje, jeśli jakieś prace uda się wykonać szybciej, to drogowcy nie będą zwlekać z otwarciem kolejnych pasów.

Zobacz także: Warszawa. Praga bez tramwajów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki