Piotr Kaszubski chce odzyskać 24 mln zł

i

Autor: ARCHIWUM PRYWATNE, SEBASTIAN WIELECHOWSKI/ SUPER EXPRESS Piotr Kaszubski chce odzyskać 24 mln zł

Najmłodszy polski milioner pozwał Skarb Państwa. Piotr Kaszubski chce gigantycznego odszkodowania

2022-02-07 17:29

Piotr Kaszubski (30 l.), niegdyś okrzyknięty najmłodszym milionerem w Polsce, pozwał Skarb Państwa na kwotę 24 milionów złotych! Młody biznesmen chce zadośćuczynienia za produkty kosmetyczne, które zarekwirowano w związku z wszczętym przeciwko niemu śledztwem. - W 2015 r. zarekwirowano 838 tys. sztuk produktów, dziś wszystko jest przeterminowane - wyznaje Kaszubski.

Od prawie 10 lat toczy się śledztwo w sprawie oszustwa, jakiego Piotr Kaszubski miał dokonać w trakcie prowadzenia swojej działalności. Zdaniem prokuratury, na jego działalności straciło 190 tysięcy osób z całego świata, a straty liczone są w milionach złotych. Na ten moment mężczyzna usłyszał kilkanaście zarzutów, jednak pomimo wieloletniego śledztwa do dnia dzisiejszego nie powstał żaden akt oskarżenia. Punktem przełomowym było jednak jego aresztowanie. W 2016 trafił do tymczasowego aresztu, z którego wyszedł dopiero w 2019 r. Kaszubski trafił do niesławnego więzienia na Białołęce, znanego m.in. z tego, że przebywali w nim członkowie gangu obcinaczy palców.

Galeria poniżej: Piotr Kaszubski chce odzyskać 24 mln zł. Były milioner żąda gigantycznego odszkodowania od skarbu państwa

W ramach śledztwa, w 2015 r. prokuratura zarekwirowała wszystkie produkty firmy Kaszubskiego. - Po latach, prokuratura postanowiła zwrócić mi wszystko w 2020 r. Wszedłem do magazynu odebrać swoją własność. Wszystko było zgniłe i zapleśniałe. Produkty nie nadawały się nawet do śmietnika, wymagają specjalistycznej utylizacji - wspomina Kaszubski. Biznesmen uznał, że w odwecie pozwie prokuraturę rejonową, okręgową i regionalną. Wszystkie trzy organy należą do Skarbu Państwa, który pozwał. - Biegły policzył, że wartość strat to 24 mln zł, na taką kwotę złożyliśmy pozew do Sądu Okręgowego w Warszawie - mówi Kaszubski.

Zapytaliśmy Piotra Kaszubskiego, na co przeznaczyłby ewentualne odszkodowanie. - Pieniądze wydałbym na koszty prawne i spłatę zadłużenia, w które wszedłem ze względu na działanie prokuratury - mówi Kaszubski. Póki co termin rozprawy nie jest znany, ostatni raz Piotr został wezwany do sądu 25 stycznia w związku z domniemanym oszustwem podatkowym. - Sprawa nie odbyła się, ponieważ sędzia była chora - tłumaczy Kaszubski.

Sonda
Jesteś zadowolony z funkcjonowania polskiego sądownictwa?
Piotr Kaszubski w sądzie. Czy młody milioner wróci do więzienia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki