Platforma zakneblowała opozycję

2013-10-18 3:50

Radni ograniczyli czas dyskusji na sesjach.

Opór opozycji nic nie dał. Radni Platformy Obywatelskiej ograniczyli wczoraj czas dyskusji na sesjach. Koniec z politycznymi tyradami i obradami od rana do północy.

Przyjęte zmiany w statucie miasta są dość radykalne, ale sprzeciw SLD i PiS nie zdał się na nic. Teraz dyskusje o projektach uchwał mają odbywać się tylko na posiedzeniach komisji. Na sesjach, nie licząc budżetowej, głos w jednym temacie będzie mogła zabrać już tylko jedna osoba z klubu PO, PiS i SLD, która na wystąpienie będzie mieć 8 minut. Pozostali będą mogli wyłącznie zadawać pytania, a nie odnosić się do wypowiedzi kolegów. I to krótkie, bo zegar będzie odmierzał każdemu 2 minuty. Za to prezydenci i urzędnicy będą mogli mówić bez ograniczeń.

Przeczytaj: Warszawa. Rusza remont mostu Grota-Roweckiego

Radni PO uzasadniają te zmiany potrzebą ograniczenia politycznych wystąpień i "ucywilizowania" dyskusji. Uważają, że na omawianie szczegółów uchwał wystarczą komisje. Tyle że sesje są transmitowane w Internecie, posiedzenia komisji - nie. Na sesje przychodzą mieszkańcy i media, na komisje bardzo rzadko. - Platformie zależy, by do końca kadencji na sesjach był spokój. Nie przyjęła żadnej z proponowanych przez nas poprawek. To ograniczanie funkcji kontrolnych rady - komentuje radny PiS Dariusz Figura (47 l.). Zmiany wejdą w życie po zaakceptowaniu statutu przez premiera. Ten ma na to pół roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki