WARSZAWA: Po co montują takie biletomaty?

2013-01-09 2:00

W nowych maszynach zainstalowanych w autobusach nie można płacić gotówką - To jakiś żart? - pukają się w głowę pasażerowie. Wielu z nich chciało kupić bilet w nowych biletomatach zamontowanych w autobusach. Niestety, okazuje się, że można w nich płacić tylko kartami paypass. Nie każdy jednak ją posiada.

Wielokrotnie zdarza się, że zapomnimy bądź po prostu nie mamy gdzie kupić kartoników na przejazd komunikacją. Dużym ułatwieniem miały być nowoczesne biletomaty zainstalowane w autobusach. Niestety, pasażerowie mają z nimi poważny problem. Jaki? Nie można w nich płacić pieniędzmi, a jedynie zbliżeniową kartą płatniczą. - Nie każdy taką kartę ma, a kierowcy nie zawsze mają bilety. Zostaje więc jazda na gapę i narażanie się na niepotrzebny mandat - żali się Anna Sokół-Chodkowska (58 l.), pasażerka.

Zarząd Transportu Miejskiego jednak nie widzi problemu.

- Biletomaty w autobusach są tylko jedną z form płatności za bilety. Dla pasażerów ustawione są również biletomaty stacjonarne, w których można zapłacić gotówką - mówi "Super Expressowi" Magdalena Potocka z biura prasowego Zarządu Transportu Miejskiego. Problem jednak w tym, że nie zawsze działają. - Postawiliśmy na takie biletomaty, dlatego że są mniejsze gabarytowo oraz są bardziej ekonomiczne od tych starych, w których można było płacić także gotówką. Dzięki temu będziemy w stanie zainstalować w każdym pojeździe taki biletomat - ucina Magdalena Potocka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki