Po remoncie nie będzie parkingu!

2010-07-19 2:30

Zamiast miejsc parkingowych będzie trawnik! Tak ma wyglądać ul. Emilii Plater po prowizorycznym remoncie. Drogowcy naprawią najbardziej dziurawą ulicę w mieście, ale nie wybudują podziemnego parkingu.

Drogowcy na Emilii Plater pojawią się już we wtorek. Jednak prace ruszą dopiero od 26 lipca.

- Zamkniemy wówczas ulicę od Świętokrzyskiej do Złotych Tarasów na 3-4 tygodnie. Postaramy się, aby autobusy mogły wyjechać z pętli na Dworcu Centralnym w Al. Jerozolimskie - mówi Marcin Zieliński (30 l.), rzecznik Zakładu Remontów i Konserwacji Dróg.

Jak zapewniają drogowcy ulica zyska nową nawierzchnię, będzie ścieżka rowerowa i buspas. Niestety, odbije się to na kierowcach. Parking znajdujący się między jezdniami oraz ten z chodników ma zniknąć. Co powstanie w jego miejscu? Zieleniec, który według kierowców na takiej ulicy nie powinien mieć racji bytu.

- Parking jest tu niezbędny. Będzie problem, kiedy trzeba będzie zapłacić więcej lub po prostu tracić czas na szukanie miejsca, kiedy chce się kogoś odebrać z Centralnego - martwi się Anna Archim (21 l.).

I to prawda. Zamiast oddawać 3 złote za godzinę w strefie płatnego parkowania miastu, będziemy musieli zapłacić 4,5 złotych za godzinę na parkingu przy Pałacu Kultury lub zostawić auto za 5 złotych za godzinę w Złotych Tarasach.

Urzędnicy obiecywali, że pod ulicą powstaną parkingi. Okazuje się jednak, że teraz nie ma na to pieniędzy. Podczas EURO 2012 jezdnie będą naprawione tylko prowizorycznie. Ale po mistrzostwach drogowcy znów będa musieli pruć tą ulicę, żeby wybudować podziemne miejsca postojowe.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki