Pogrzeb Marka Swędraka z Komendy Stołecznej Policji

i

Autor: www.policja.waw.pl

Wielka żałoba w stołecznej policji. Pożegnanie dowódcy łamie serce "Marku..." [ZDJĘCIA]

2020-12-07 10:28

W sobotę stołeczni policjanci pożegnali swojego kolegę – Marka Swędraka, Zastępcę Dowódcy Oddziału Prewencji Policji w Warszawie. W uroczystości udział wzięła najbliższa rodzina i znajomi zmarłego funkcjonariusza, a także Komendant Główny Policji generalny inspektor Jarosław Szymczyk, Komendant Stołeczny Policji nadinsp. Paweł Dobrodziej, kierownictwo stołecznej Policji oraz koleżanki i koledzy z pracy. Marek Swędrak pośmiertnie został odznaczony medalem "Za zasługi dla Policji".

Pogrzeb Marka Swędraka z Komendy Stołecznej Policji

Marek Swędrak nie żyje

Policjanci warszawskiej policji w sobotę pożegnali swojego kolegę. W wieku 50 lat zmarł Marek Swędrak, Zastępca Dowódcy Oddziału Prewencji Policji w Warszawie. Funkcjonariusz całe swoje życie zawodowe związał z pracą w policji. Wstąpił do służby 4 grudnia 1990 roku, a 30 maja 2016 roku awansował na stanowisko Zastępcy Dowódcy Oddziału Prewencji. - Był dobrym i pogodnym kolegą, który chętnie dzielił się swoją wiedzą z młodszymi policjantami. Roztaczał wokół siebie spokój, a jako przełożony był wyrozumiały i opanowany. Dał się poznać jako osoba, która na każdy problem znajdzie rozwiązanie, nie wprowadzając niepotrzebnego chaosu - wspominają zmarłego kolegę koledzy z pracy.

Ostatnie pożegnanie Marka Swędraka

Msza żałobna odbyła się w kościele Niepokalanego Poczęcia w Radoszewicach. W uroczystości udział wzięła rodzina i znajomi zmarłego policjanta, a także Komendant Główny Policji generalny inspektor Jarosław Szymczyk, Komendant Stołeczny Policji nadinsp. Paweł Dobrodziej, kierownictwo stołecznej Policji oraz koleżanki i koledzy z pracy. - Drogi Marku, nikt tutaj z nas obecnych nie może pogodzić się z tym, że odszedłeś, nikt nie może pogodzić się z tym, że przegrałeś z koronawirusem. Nikt nie może uwierzyć, że tak pogodny, dobry człowiek, który przetrwał wiele bojów, był silny, dbał o swoją kondycję, został pokonany przez Covid-19 - powiedział podczas uroczystości nadinsp. Paweł Dobrodziej, Komendant Stołeczny Policji. - Szanowni Państwo, Marek został zarażony na służbie, to też pokazuje nam wszystkim, jak ta nasza służba jest ciężka, jakie niebezpieczeństwa na nas czekają, różne niebezpieczeństwa na każdego, kto wkłada niebieski mundur. Marek zostawił przede wszystkim swoją rodzinę, swoich najbliższych, dla których zawsze będzie najważniejszy, zostawił swoich podwładnych, wreszcie koleżanki i kolegów z kadry kierowniczej garnizonu stołecznego. Zawsze zostanie jednak w naszej pamięci. Chcę osobiście podziękować za każdy dzień jego służby. (…) Całej Rodzinie Zmarłego składam najszczersze kondolencje. Marku! Spoczywaj w pokoju! - dodał.

Wzruszające słowa brata policjanta

Na zakończenie mszy żałobnej głos zabrał również brat zmarłego policjanta – Tomasz Swędrak. Jego słowa chwytają za serce. - Kochany Bracie Marku! Rozumieliśmy się bez słów, ale dzisiaj kilka słów powiedzieć muszę. Kiedy po raz ostatni odwiedziłem Cię latem, powiedziałeś: "dziękuję, że przyszedłeś", kiedy ostatni raz rozmawialiśmy przez telefon, kiedy byłeś już chory, powiedziałeś: "dziękuję, że zadzwoniłeś", kiedy ostatni raz odpowiedziałeś na mojego sms-a, napisałeś jedno słowo: "dziękuję". Dzisiaj ja dziękuję Tobie za wszystko, za wspólne dzieciństwo i młodość, za czas spędzony w magicznym miejscu Bugaj, dziękuję za wszelką pomoc, dzięki Tobie spełniały się moje wszystkie wielkie marzenia, pierwszy motocykl ETZ i pierwszy maluch. Mój starszy brat, zawsze silny, zawsze zdrowy, skromny i wzorowy. Byłeś oczkiem w głowie taty i sercem mamy, dzisiaj nasze oczy płaczą, a serca pękają, jest z nami siostra Justyna z rodziną, jednak na miłość, jaką Cię darzyła, nie znalazłem słów. (…) Dzisiaj wracasz do domu, ale to nie tą drogą miałeś wrócić. (…) - pożegnał brata Tomasz Swędrak.

Ostatnia droga z honorami

Po mszy żałobnej uroczysty kondukt pogrzebowy przejechał na cmentarz parafialnym w Radoszewcach. Tam spoczęła urna z prochami zmarłego. W trakcie uroczystości pogrzebowych Dowódca Oddziału Prewencji w Warszawie przekazał żonie zmarłego medale, policyjną czapkę oraz portret policjanta. Na koniec policjanci oddali zmarłemu honory. Wybrzmiała również melodia "Śpij kolego".

Pośmiertne odznaczenia

Zmarły funkcjonariusz za swoją służbę w Policji został w 2012 roku odznaczony Srebrnym Medalem "Za długoletnią służbę". Pięć lat później otrzymał kolejne wyróżnienie - Złotą Odznakę "Zasłużony Policjant". W uznaniu osiągnięć zawodowych Marek Swędrak został pośmiertnie odznaczony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego złotym medalem "Za zasługi dla Policji". Co więcej, w uznaniu szczególnych zasług, na wniosek Komendanta Głównego Policji, minister MSWiA mianował również mł. insp. Marka Swędraka na stopień inspektora Policji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki