Potworna kraksa osobówki z ciężarówką. Nie żyją 4 osoby! Z auta został tylko wrak

2025-08-18 17:10

Rozpacz i dramat na Mazowszu. W miejscowości Opaleniec koło Chorzel doszło do potwornego wypadku, w którym zginęły cztery osoby. Samochód osobowy, którym podróżowała kobieta i trzech mężczyzn, zderzył się czołowo z ogromną ciężarówką. Na miejscu tragedii widać zniszczony wrak auta – z niego praktycznie nic nie zostało.

  • W Opaleńcu doszło do tragicznego wypadku na łuku drogi z ograniczeniem do 70 km/h, w którym zginęły cztery osoby: kobieta i trzech mężczyzn w wieku około 30 lat.
  • Samochód osobowy, jadący od strony Chorzel w kierunku Szczytna, zderzył się czołowo z ciężarówką przewożącą paszę, która jechała w stronę Warszawy.
  • Według wstępnych ustaleń, kierowca osobówki stracił panowanie nad pojazdem na śliskiej, deszczowej nawierzchni, wpadając pod nadjeżdżającą ciężarówkę.
  • 40-letni kierowca ciężarówki był trzeźwy. Droga jest zablokowana, a policja i prokurator prowadzą szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia.

Potworna kraksa osobówki z ciężarówką na Mazowszu

Do wypadku doszło na łuku drogi, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. W chwili tragedii padał deszcz, a jezdnia była śliska. Osobówka jechała od strony Chorzel w kierunku Szczytna. Z przeciwka, w stronę Warszawy, nadjeżdżała ciężarówka przewożąca paszę. Niestety, w pewnym momencie doszło do koszmarnego zderzenia. Siła uderzenia była tak ogromna, że osobówka została niemal zmiażdżona pod naczepą.

Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe – strażacy, policja oraz prokurator. Strażacy rozstawili charakterystyczne czerwone parawany, by zasłonić makabryczny widok. Ratownicy użyli specjalistycznego sprzętu, by wydostać ofiary z wraku. Niestety, życia czterech osób nie udało się uratować. – To była kobieta i trzech mężczyzn, w wieku około 30 lat – informuje policja. Ich tożsamość jest obecnie ustalana.

Cztery młode życia zgasły w jednej sekundzie

38-letni kierowca ciężarówki był trzeźwy. Jechał prawidłowo od strony Szczytna w kierunku Warszawy. To pasażerowie osobówki stracili panowanie nad pojazdem i wpadli prosto pod wielotonową maszynę. Droga wciąż jest całkowicie zablokowana. Policja i prokurator prowadzą szczegółowe oględziny miejsca tragedii i zabezpieczają ślady.

Mieszkańcy są wstrząśnięci. – To zakręt, na którym często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. W deszczu droga robi się bardzo zdradliwa – mówią.

Tragedia w Opaleńcu to kolejne wstrząsające przypomnienie, jak ogromne żniwo zbiera brawura i chwila nieuwagi na drodze. Cztery młode życia zgasły w jednej sekundzie.

Super Express Google News
Obudził się w aucie i wpadł w panikę. 25-latek wołał o pomoc i próbował wybić szybę
Sonda
Co jeszcze można zrobić, by wypadków na polskich drogach było mniej?
Siła Kobiet
WYPADEK samochodowy jednego, wyzwaniem dla wszystkich. SIŁA KOBIET

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki