Prawdopodobnie zabił własnego psa! Uznał, że ulży mu w bólu

i

Autor: shutterstock

Co za bestialstwo!

Prawdopodobnie zabił własnego psa! Uznał, że ulży mu w bólu

2023-09-13 19:10

W Płocku doszło do dramatycznego zdarzenia! Strażnicy miejscy 7 września zostali poinformowani, że pies znajdujący na osiedlu Góry może pilnie potrzebować pomocy weterynaryjnej. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli pod wskazany adres. Na miejscu jednak zastali właściciela, ale bez czworonoga. Co stało się ze stworzeniem? Słowa mężczyzny szokują.

Nie wezwał weterynarza. Uznał, że nie było sensu 

W czwartek (7 września) rejonowi Straży Miejskiej dostali zgłoszenie, w którym zostali poinformowani, że pies znajdujący się na jednej z posesji na osiedlu Góry w Płocku pilnie potrzebuje pomocy weterynarza. Strażnicy natychmiast udali się na miejsce. Zastali tam właściciela zwierzaka, jednak czworonoga nie było.

Mężczyzna został poproszony o pokazanie, gdzie i w jakich warunkach żyje pies. Wtedy stał się bardzo nerwowy. Mimo to pokazał nie tylko miejsce, ale również szczepienia psa. Poinformował też, że dwa dni wcześniej jego pupil został zaatakowany i ugryziony w tylną łapę przez innego czworonoga. Gdy strażnicy nalegali na sprawdzenie stanu, w jakim znajduje się pies, właściciel stwierdził, że jeśli chcą go zobaczyć najpierw musiałby go odkopać, bo na skutek ugryzienia pies zdechł!

Funkcjonariusze dopytywali czy rannego czworonoga widział weterynarz. - Mężczyzna stwierdził, że nie było sensu go leczyć, bo pies mocno cierpiał i on chciał mu w tym cierpieniu ulżyć - przekazała płocka Straż Miejska. Mimo swoich szokujących słów nie przyznał się do zabicia psa. Jedynie pokazał miejsce, w którym pies został zakopany i trakcie prowadzonych czynności wiele razy pytał, czy będzie miał problemy w związku z interwencją.

Sprawę wyjaśnia policja

Sprawą zajęła się policja. - 13 września dotarła do nas cała dokumentacja. Rozpoczęliśmy czynności procesowe - powiedziała nam podkom. Marta Lewandowska z płockiej policji.

Przypominamy, że zgodnie z prawem za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Jednak jeżeli sprawca dopuścił się go ze szczególnym okrucieństwem, wówczas wymiar kary waha się od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia.

QUIZ. Czy rozumiesz, co mówi do ciebie twój pies? Przy 8 pytaniu nie daj się zwieść pozorom!

Pytanie 1 z 10
Wyszczerzone zęby, warczenie, wycofana postawa syngalizują że:
Pies

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki