Prezydent się upiekło

2012-03-29 3:00

Na to rozstrzygnięcie czekał nie tylko radny Jarosław Krajewski (29 l., PiS), ale chyba wszyscy pragnący poznać tajemnicę ukrywanych wydatków Ratusza. Wczoraj śródmiejski sąd rejonowy miał zdecydować o wydaniu nakazu ujawnienia tajnych umów urzędu miasta zawieranych przez miejskie biuro edukacji. Ku zdumieniu zainteresowanych rozprawę odroczono.

Mająca ją prowadzić sędzia Renata Tomczak... jest chora. - To strasznie dziwne - komentuje radny. I ma rację. Jak się dowiedzieliśmy, sędzia Tomczak przebywa na zwolnieniu od miesiąca, więc było sporo czasu na wyznaczenie zastępcy. - Z wielką niecierpliwością czekam na wyznaczenie nowego terminu rozprawy, bo sprawa jest oczywista - mówi radny.

Odroczenie sprawy jest Ratuszowi na rękę. Choćby dlatego, że już raz próbowali ją zablokować. Sąd oddalił jednak wniosek o wstrzymanie wykonania wyroku. Ratusz liczy jednak na rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego, do którego zwrócił się o kasację niekorzystnego wyroku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki