Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie pożaru, który wybuchł w czwartek w budynkach mieszkalnych w Ząbkach.
Prok. Aleksandra Sroczyńska, zastępująca rzeczniczkę Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, poinformowała, że: „Śledztwo prowadzone jest pod kątem sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać pożaru”.
- Aktualnie zarówno policja, jak i prokuratura oczekuje na przekazanie miejsca zdarzenia przez Straż Pożarną oraz decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego odnośnie możliwości rozpoczęcia czynności procesowych na miejscu zdarzenia - dodała.
Przebieg akcji gaśniczej i bilans ofiar
Pożar wybuchł w czwartek po godzinie 19:00 na poddaszu jednego z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach. Ogień szybko rozprzestrzenił się na trzy sąsiadujące budynki. W związku z zagrożeniem, mieszkańcy Ząbek i okolic zostali poproszeni o zamknięcie okien i unikanie wychodzenia na zewnątrz.
Mieszkańcy dzień po pożarze w Ząbkach. To były minuty. "Zdążyłam zjechać windą"
Mimo rozległego pożaru, strażakom udało się uniknąć ofiar śmiertelnych. Po przeszukaniu wszystkich pomieszczeń nie stwierdzono obecności osób poszkodowanych ani zwierząt. Nadbryg. Wojciech Kruczek, szef PSP, poinformował w piątek, że trzy osoby znajdujące się na zewnątrz budynków doznały „bardzo lekkich urazów” i nie wymagały hospitalizacji.
Niestety, w trakcie akcji ratowniczej poszkodowanych zostało trzech strażaków. Jak relacjonował nadbryg. Kruczek, jedna osoba doznała skręcenia stawu skokowego i została przetransportowana do szpitala. W przypadku jednego z poszkodowanych konieczna była interwencja psychologiczna.
Pomoc dla poszkodowanych
Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że w 211 mieszkaniach objętych pożarem mieszkało ponad 500 osób. Trwa szacowanie, ilu z nich będzie potrzebowało doraźnej, a ilu długoterminowej pomocy.
W nocy wojewoda Frankowski zapewnił o możliwości wsparcia materialnego dla poszkodowanych. Standardowa pomoc doraźna dla osób poszkodowanych w pożarze wynosi 8 tys. zł, a w zależności od skali zniszczeń mieszkań, możliwe będzie uruchomienie dodatkowych środków finansowych.
W naszej galerii zobaczysz, jak rozprzestrzeniał się pożar w Ząbkach: