Sąsiedzkie porachunki na Bielanach. 22-latek strzelał z pistoletu w okna sąsiadów! Nieoficjalnie: poszło o kobietę!

i

Autor: Shutterstock Sąsiedzkie porachunki na Bielanach. 22-latek strzelał z pistoletu w okna sąsiadów! Nieoficjalnie: poszło o kobietę!

Groza

Sąsiedzkie porachunki na Bielanach. 22-latek strzelał z pistoletu w okna sąsiadów! Nieoficjalnie: poszło o kobietę!

2023-01-24 10:13

Szokujące zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego bielańskiej komendy policji. Ktoś strzelał metalowymi kukami w okna mieszkań przy ul. Żeromskiego, w których paliło się światło! Funkcjonariusze ustalili, że za tymi atakami stoi 22-latek, który kilka dni wcześniej uszkodził radiowóz. Powodem jego działania były sąsiedzkie porachunki. O co poszło?

Strzelał w okna sąsiadów!

W połowie stycznia do dyżurnego bielańskiej komendy wpłynęło bardzo niepokojące zgłoszenie. Dotyczyło uszkodzenia szyby w drzwiach wejściowych w bloku przy ul. Żeromskiego oraz uszkodzeniach szyb w oknach w dwóch mieszkaniach. - Wszystko wskazywało na to, że nieznany sprawca strzelał z pistoletu w szyby, w te okna, w których paliło się światło - przekazała podinsp. Elwira Kozłowska z bielańskiej policji.

Sprawą od razu zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. - Dzięki bardzo dobremu rozpoznaniu środowiska oraz lokalnej społeczności funkcjonariusze bardzo szybko i trafnie wytypowali sprawcę uszkodzenia – poinformowała podinsp. Kozłowska.

Okazało się, że za atakami stał 22-latek, który kilka dni wcześniej uszkodził lusterka w radiowozie! Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do bielańskiej komendy.

Sąsiedzkie porachunki na Bielanach

Wyszło na jaw, że za zachowaniem mężczyzny stoją sąsiedzkie porachunki. - Mężczyzna, metalowymi kulkami strzelał z pistoletu pneumatycznego w okna sąsiada, a przy okazji trafił w okna innego sąsiada – wyjaśniła podinsp. Elwira Kozłowska.

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że powód tej sąsiedzkiej wojny był stary jak świat. Chodziło o kobietę! Wszystko wskazuje na to, że motywatorem działań 22-latka była zazdrość.

22-latek z zarzutami

Łączna wartość strat, na jakie 22-latek naraził wszystkich pokrzywdzonych, wyniosła prawie 7000 złotych. Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i zniszczenia mienia. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.

Sonda
Czy zrobiłeś/zrobiłaś kiedyś coś głupiego z zazdrości?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki