Kwarantanna ratowników na Mokotowie

i

Autor: Sebastian Wielechowski/SUPER EXPRESS Ratownicy narzekali na brak zainteresowania nimi przez wiele godzin. Jedzenie zorganizowali im koledzy

SKANDALICZNE traktowanie MEDYKÓW. Po INTERWENCJI ratowniczka PRZYWRÓCONA do pracy!

2020-04-02 15:44

Obnażyła nieludzkie warunki pracy w pogotowiu. Niedługo potem została zwolniona. Gdy tematem znów zainteresowały się media, dyrekcja zmieniła zdanie...

Bez zbędnego przebierania w słowach Marta Kołnacka, ratowniczka medyczna z z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans", opisała jak ona i jej koledzy z pracy są traktowani. Używała słów, których każdy by użył w kontekście nieludzkich warunków, w jakich ratownicy musieli odbyć kwarantannę. Opowiedziała o tym w mediach. Niedługo potem dostała wypowiedzenie z pracy! Kobieta była przekonana, że stało się to właśnie z powodu jej głośnego sprzeciwu. „ 24 marca została rozwiązana ze mną umowa z miesięcznym okresem przez pogotowie, jakoś dziwnie nie wiem czy pamiętacie ale 16 marca publikowałam post dot. kwarantanny. Dziwny zbieg okoliczności? Co o tym myślicie? Ja się czuje znów potraktowana jak...” - skomentowała ten fakt Marta Kołnacka.

STAŁO SIĘ! Szpital zakaźny się ZATKAŁ! NIE PRZYJMUJĄ pacjentów! [GALERIA]

Gdy "Super Express" w czwartek rano zapytał dyrektora warszawskiego pogotowia, Karola Bielskiego o powody zwolnienia pani Marty, ten zaprzeczył jakoby chodziło o nadmierną aktywność ratowniczki w mediach społecznościowych. - Nie ma praktyki w WSPRiTS Meditrans SPZOZ polegającej na tym, by np. rozwiązywać umowę czy w inny sposób sankcjonować wpisy pracowników na różnych portalach społecznościowych, czy ich indywidualne wystąpienia w innych mediach. Niemniej jednak aktywność w mediach społecznościowych lub innych nie może przesłaniać jednocześnie innych aspektów działalności konkretnej osoby i jej obiektywnej oceny – odpowiedział dyr Bielski.

Warszawa: Pacjenci z nowotworem narażeni na KORONAWIRUSA! Cały oddział ODIZOLOWANY

Kilka godzin później dyrektor Bielski zmienił zdanie w sprawie wypowiedzenia umowy pani Marcie. "Po długiej analizie przeprowadzonej wspólnie z kierownictwem i przełożonymi oraz podsumowaniu wszystkich za i przeciw, a szczególnie z uwagi na trudną sytuację materialną pani Marty, podjąłem decyzję o przywróceniu pani Marty do pracy w WSPRiTS Meditrans. Zdecydowaliśmy się dać pani Marcie drugą szansę i wierzymy, że teraz nasza współpraca będzie rozwijać się lepiej, mając na uwadze dobro pacjentów i zapewnienie im odpowiedniego poziomu świadczeń medycznych, szczególnie w trudnej sytuacji epidemiologicznej, z jaką mamy teraz do czynienia" - brzmi fragment komunikatu przesłanego przez dyrekcję pogotowia. 
Miejmy nadzieję, że to już jest ostateczna decyzja... 

Koronawirus w Szpitalu Grochowskim. Dwa ODDZIAŁY ZAMKNIĘTE!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki