Strach jeździć warszawskim metrem! Pociąg Inspiro to bubel?

2013-11-19 3:00

To miał być najnowocześniejszy i najbezpieczniejszy pociąg metra! Ale po niedzielnej awarii i ewakuacji stacji Politechnika pasażerowie boją się teraz wsiadać do metra! Obawiają się, że powtórzy się dramat z ostatniego weekendu - znów dojdzie do eksplozji, a w wagonie pojawi się gęsty, duszący dym! Pociągi Inspiro już sprawdzają eksperci, przerażającą awarią zajęła się prokuratura. Co dalej z 35 pociągami kupionymi za miliard złotych? Czy okażą się awaryjnymi, niebezpiecznymi bublami? Na razie wszystkie sześć używanych pociągów zostało wycofanych z ruchu.

150 osób ewakuowanych, z czego 9 wymagało pomocy lekarskiej - to efekt niedzielnego pożaru w warszawskim metrze. Około godz. 15.30 między stacjami Centrum i Politechnika w pociągu jadącym w stronę Kabat w ostatnim wagonie coś zaiskrzyło. Pasażerowie twierdzą, że widzieli nawet trzymetrowy słup ognia. Gęsty dym momentalnie rozprzestrzenił się po całym pociągu. Części podróżnych udało się wysiąść na peronie technicznym między stacjami, inni w panice dojechali do Politechniki. Tam mogli uciekać na peron. Choć według przedstawicieli Metra ewakuacja odbyła się zgodnie z procedurami bezpieczeństwa, to dziś warszawiacy z duszą na ramieniu korzystają z podziemnej kolejki. Obawy mieszkańców próbowała rozwiać prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz (61 l.), która w niedzielę wieczorem pojawiła się na miejscu awarii. Prezydent ogłosiła, że wszystkie używane pociągi Inspiro, czyli sześć sztuk, zostaną wstrzymane i przejdą kontrolę.

Patrz też: Horror w metrze! Nowiutkie Inspiro stanęło w ogniu

Co tak naprawdę się stało? Dziś prokuratorzy i przedstawiciele Metra Warszawskiego jeszcze tego nie wiedzą. Na stacji postojowo-technicznej na Kabatach trwają oględziny felernego pociągu. - Czekamy na opinię biegłych. Wtedy rozpoczniemy śledztwo - podał jedynie Przemysław Nowak, rzecznik prokuratury okręgowej. - Wykluczamy pożar silników i sprężarek - mówi natomiast Krzysztof Malawko (56 l.), rzecznik Metra Warszawskiego. Wczoraj spółka powołała do zbadania sprawy zespół ekspertów z Politechniki Warszawskiej. Nieoficjalnie rozważany jest błąd przy montażu instalacji elektrycznej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki