Blokada w oparach absurdu - protest kobiet

i

Autor: Sebastian Wielechowski Blokada w oparach absurdu - protest kobiet

Strajk Kobiet w Warszawie. Blokada w oparach absurdu - fotorelacja

2020-12-07 20:15

Strajk Kobiet w Warszawie kolejny raz wyszedł na ulice. Protestujący zablokowali najważniejsze skrzyżowania w stolicy na znak protestu przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącej zniesienia kompromisu aborcyjnego.

Na początku organizatorzy nie opublikowali miejsc blokady. Rąbek tajemnicy został uchylony przed godz. 17. Tam strajkujący otrzymali informację, iż akcja rozpoczyna się pod hotelem Marriott. Tam doszło do pierwszych starć z policjantami. Podczas szamotaniny z policją, babcia Kasia została zatrzymana i przewieziona na komisariat przy ul. Wilczej

Zabójstwo pod Siedlcami. Tak mordowano 16-letnią Anię. To miejsce jej kaźni [GALERIA]

Liczebność tego Strajku Kobiet w Warszawie nie była tak okazała jak na poprzednich trzech. "Było kilka osób, jedna z megafonem, jeden ratownik i kilku fotografów." - relacjonuje Super Expressowi jeden z uczestników. Z kolei policji było bardzo dużo. Funkcjonariusze byli przygotowani na ewentualne zamieszki w trakcie demonstracji. "Chyba bronili asfaltu" - komentują uczestnicy strajku.

Co się działo?

Strajk Kobiet w Warszawie 28.11.2020

Organizatorzy Strajku Kobiet zapowiedział na skrzyżowaniu ul. Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej akcję pt. "Narodowe wiązanie sznurówek". Kilka protestujących osób, przechodząc przez przejścia dla pieszych rozrzucają jabłka, i powoli wracają na chodnik. Część osób wiązało sznurówki na środku pasów. 

Część uczestników manifestacji, chcąc pokazać solidarność z zatrzymanymi udało się około godz. 18 na ul. Wilczą, gdzie znajduje się komenda policji. Manifestanci skandowali tam hasła pod tytułem "uwolnić zatrzymanych" Po godz. 18:30 ludzie się rozeszli, a strajk dobiegł końca.

Zobacz galerię zdjęć ze strajku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki