Tak dziś wygląda grób Daniela Sztybera. Polski żołnierz oddał życie za Ukrainę. Tłumy oddają mu hołd

Wzruszający widok na Cmentarzu Powązkowskim w Święto Zmarłych. Tłumy odwiedziły grób Daniela Sztybera, polskiego żołnierza ochotnika, który zginął walcząc w obronie Ukrainy. Na jego pomniku, udekorowanym setkami zniczy i kwiatów, królują złociste chryzantemy. Wiele osób zatrzymywało się przy tablicy, by oddać hołd poległemu bohaterowi, którego odwaga i poświęcenie poruszyły serca Polaków i Ukraińców.

Super Express Google News
  • Daniel Sztyber, polski ochotnik, oddał życie, walcząc w obronie Ukrainy.
  • Jego grób na Powązkach w Święto Zmarłych tonie w kwiatach i zniczach.
  • Zginął, osłaniając kolegę. Poznaj dramatyczne kulisy jego śmierci.

Grób Daniela Sztybera w Święto Zmarłych 2025

Daniel Sztyber, który oddał życie w 2022 roku pod Ługańskiem, był żołnierzem specjalnej jednostki wywiadowczej. Jego historia to symbol heroizmu i bezinteresownej pomocy w obliczu wojny. Wśród wielu grobów, właśnie ten jeden przyciągał szczególną uwagę.

Czytaj też: Pogrzeb Daniela Sztybera na Powązkach. Przejmujący gest nad trumną z ciałem żołnierza-ochotnika, który zginął na Ukrainie

Na pomniku Sztybera, ozdobionym setkami zniczy i świeżych kwiatów, dominowały złociste chryzantemy. Nie zabrakło też biało-czerwonych i niebiesko-żółtych wstęg na wiązankach. Wiele osób, w różnym wieku, zatrzymywało się przed tablicą, by w ciszy uczcić poległego bohatera. To świadectwo, że jego poświęcenie nie zostało zapomniane.

CO SIĘ Z NAMI STAŁO! NAGONKA NA UKRAIŃCÓW! Short

Daniel Sztyber: Polski żołnierz, który oddał życie za Ukrainę. Trzy godziny znosili rannego z frontu

Daniel Sztyber zginął w 2022 roku pod Ługańskiem, osłaniając ukraińskiego specjalistę. Był żołnierzem specjalnej jednostki wywiadowczej i poległ podczas akcji rozpoznawczej na terenach okupowanych przez rosyjskie wojska. Zmarł od ran po eksplozji miny, która spowodowała potworne obrażenia nóg.

Jego ojciec, Mirosław Sztyber, w rozmowie z „Super Expressem”, wspominał dramatyczne okoliczności śmierci syna. „Wiem od jego kolegów żołnierzy, że transportowali go trzy godziny z frontu, zanim donieśli go do wozu pancernego. Mimo bólu był przytomny, mówił do nich "Dziękuję, chłopaki!", ale mimo opasek uciskowych było już za późno na ratunek” – relacjonował Mirosław Sztyber. Do ostatnich chwil życia myślał o innych.

Sprawdź też: Ukraińscy artyści zagrają w hołdzie zmarłemu ochotnikowi Danielowi. Przyjeżdżają do Warszawy podziękować za ofiarność

Ponad podziałami. Wyjątkowy człowiek o wielkim sercu

Decyzja Daniela Sztybera o wyjeździe na wojnę była podyktowana głębokim pragnieniem niesienia pomocy. Jak podkreślał jego ojciec, „taki był”. Daniel nie tylko walczył, ale również aktywnie wspierał ukraińską armię, szkoląc wielu młodych żołnierzy. Jego wiedza i doświadczenie były nieocenione. Sam był niezwykle wszechstronnie wykształcony. Ukończył trzy fakultety: stosunki zagraniczne, zarządzanie nieruchomościami oraz psychologię kryminalną. Jego pasja do wojskowości i szerokie zainteresowania sprawiły, że był ratownikiem, płetwonurkiem, skakał na spadochronie, uprawiał wspinaczkę wysokogórską, a także posiadał licencję pilota dronów. Był również instruktorem survivalu oraz strzelectwa sportowego i bojowego. Sztuki strzelania uczył go ppłk GROM Krzysztof Przepiórka, co najlepiej świadczy o jego wysokich kwalifikacjach.

Pamięć o Danielu Sztyberze i jego poświęceniu jest żywa nie tylko w rodzinie, ale i wśród Polaków oraz Ukraińców, którzy odwiedzają jego grób. Jego historia to przykład heroizmu i solidarności z narodem ukraińskim. 

Sonda
Czy Polska powinna wysłać swoich żołnierzy na Ukrainę?
Polska na ucho
Ostatnie chwile

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki